Dwadzieścia minut po starcie samolot linii Ryanair zawrócił na krakowskie lotnisko Balice z powodu agresywnego pasażera. Mężczyzna wniósł na pokład alkohol, awanturował się z załogą. Po przymusowym lądowaniu Polak trafił w ręce straży granicznej. Maszyna wyleciała z Polski z godzinnym opóźnieniem. O zdarzeniu redakcję Kontaktu24 poinformował internauta. Samolot linii Ryanair lecący do Londynu wystartował z lotniska Kraków-Balice o godzinie 22.20. Na pokładzie okazało się, że jeden z pasażerów wniósł alkohol. 26-letni mężczyzna był agresywny, awanturował się ze stewardem.
Kapitan samolotu zadecydował o powrocie na Balice. Samolot wylądował w Krakowie o godzinie 22.47. Agresywnego pasażera przekazano w ręce straży granicznej.
Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, awanturujący się pasażer został ukarany mandatem, samolot odleciał z godzinnym opóźnieniem.
Możliwe, że oprócz mandatu w wysokości 500 złotych mężczyzna zostanie obciążony kosztami za opóźnienie samolotu.
Autor: db,ak//gak