Bloki steropianu zalegające na ulicy i gigantyczne korki to efekt kolizji do której doszło nad ranem w Chrzanowie (woj. małopolskie). Ponad godzinę trwały utrudnienia w ruchu po tym jak samochód ciężarowy przewożący styropian wjechał pod wiadukt kolejowy i utknął w tunelu. Kierowca tłumaczył, że zaufał nawigacji zamiast zastosować się do znaku. Zdjęcia z kolizji zamieścili w serwisie Kontaktu 24 Reporterzy 24.
Do zdarzenia doszło około godz. 6:30 na ul. Krakowskiej w Chrzanowie. "22- letni kierowca ciężarówki z przyczepą przewożącą styropian wjechał pod wiadukt kolejowy. Okazało się, że wysokość pojazdu przekraczała dopuszczalną w tym przypadku wysokość, w wyniku czego ciężarówka utknęła w tunelu pod wiaduktem. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję" - mówi Robert Matyasik - oficer prasowy KPP w Chrzanowie.
W wyniku zdarzenia przewożony w ciężarówce styropian wysypał się na ulicę. Utrudnienia w ruchu trwały blisko godzinę. Wiadukt nie został uszkodzony dlatego ruch pociągów odbywał się normalnie. "Kierowca za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i sześcioma punktami karnymi. Sprawca był trzeźwy. Jak tłumaczył się policji, zaufał nawigacji i zbagatelizował znak drogowy. Przed wiaduktem znajduje się bowiem znak B-5 zakazujący wjazdu samochodom ciężarowym"- dodaje Matyasik.
Autor: mmt/jaś