Zatrzymał się na A4, aby pomóc kierowcy. W jego samochód wjechał autokar
Kierowca zatrzymał się na pasie awaryjnym A4, aby pomóc innemu kierującemu i wtedy w jego samochód wjechał autokar. Szczęśliwie nikomu nic poważnego się nie stało. Do kolizji doszło pomiędzy węzłami Kostomłoty – Kąty Wrocławskie (woj. dolnośląskie). Zdjęcia z autostrady, gdzie doszło do zdarzenia, zamieścił w naszym serwisie jeden z kierowców.
Do zdarzenia doszło przed godziną 16 na 128 kilometrze trasy w kierunku Wrocławia.
Jak powiedział podkom. Kamil Rynkiewicz z zespołu prasowego wrocławskiej policji, wszystko zaczęło się od kierowcy samochodu osobowego peugeot, który stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki po lewej stronie drogi. "Na pasie awaryjnym zatrzymał się kierowca innego samochodu osobowego, aby sprawdzić, czy stało się coś kierowcy peugeota. Z kolei w jego samochód wjechał kierowca autokaru" - opisywał policjant.
Jak dodał, nikomu nic poważnego się nie stało. "Kierowca peugeota doznał lekkich obrażeń" - powiedział podkom. Kamil Rynkiewicz.
Utrudnienia na A4
Na czas prowadzenia przez policję czynności został zablokowany prawy pas ruchu w kierunku Wrocławia oraz lewy pas ruchu jedni w kierunku Legnicy.
Autor: aolsz/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nad Polską pojawiła się zorza polarna. W nocy ze środy na czwartek na półkuli północnej panowały wyjątkowo korzystne warunki do wystąpienia tego zjawiska. Zobacz, jak Światła Północy prezentowały się w materiałach Reporterów24.
Ubiegłej nocy niebo lśniło od Bałtyku po Śląsk
Na jednym z placów zabaw Toruniu zamieszkał nietypowy gość. To kaczka. - Siedzi tam już tak od tygodnia, a w poniedziałek pojawiła się na ogrodzeniu kartka z informacją o tym, że teren został wyłączony z użytku - wyjaśnia pan Maciej z Torunia. Informacje i materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować. Po kilku dniach oświadczenie w tej sprawie wydało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.
"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.
Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.