W gorzowskiej fabryce monitorów TPV doszło dzisiaj do zatrucia kilku pracowników. O sprawie poinformował nas internauta @Jacek.
Informację o zdarzeniu potwierdził oficer dyżurny straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim. "Otrzymaliśmy zgłoszenie z fabryki TPV i po dotarciu na miejsce zabezpieczyliśmy teren. Sprawę przejął sanepid" - poinformował strażak.
Powiatowy inspektor sanitarny doktor Dorota Konaszczuk poinfromowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że około godziny 14 w fabryce zemdlało czterech pracowników. Jedna osoba wymagała pomocy medycznej, której udzieliło pogotowie ratunkowe. "Pracownicy zaczęli się źle czuć w trakcie wylewania posadzki na budowie nowej hali produkcyjnej" - dodała.
Produkcja została wstrzymana
Jedna z pracownic, która chce pozostać anonimowa, powiedziała, że w powietrzu unosił się intensywny zapach podobny do farby olejnej. "Większość ludzi poczuła się źle, ale objawy ustąpiły po wyjściu z hali" - powiedziała w rozmowie z naszą redakcją.
Produkcja została zatrzymana aż do wykonania pomiarów i przedstawienia odpowiedniego zaświadczenia o bezpieczeństwie miejsca pracy.
Autor: pś//ŁUD