36-letni pracownik zakładu stolarskiego w Kleczy Górnej (woj. małopolskie) wpadł do silosa z trocinami, w którym kilkakrotnie było przekroczone stężenie tlenku węgla. Pomimo reanimacji mężczyzna zmarł. Czterech podtrutych pracowników trafiło do szpitala. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od portalu wadowice24.pl.
Do wypadku doszło po godz. 11. "36-letni mężczyzna pracował przy silosie mającym około 2,5 metra wysokości i około 2 metry średnicy, w którym znajdowały się trociny. Z niewiadomych przyczyn wpadł do niego" - poinformował nas mł. bryg. Krzysztof Cieciak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Przekroczone normy tlenku węgla
Pomimo 40-minutowej reanimacji, nie udało się uratować mężczyzny. Najprawdopodobniej przyczyną było zatrucie tlenkiem węgla, który przedostał się z pieca trocinowego. Silos będący jego elementem znajdował się obok poza kotłownią. "Według pomiarów strażaków, stężenie tlenku węgla przekraczało wartość 350 ppm. Obecnie ma 170, co również kilkakrotnie przekracza normę" - mówił strażak.
Pracownicy, którzy próbowali wyciągnąć mężczyznę, podtruli się tlenkiem węgla. "Jeden z pracowników został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Krakowie, trzech do szpitala w Wadowicach. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - dodał mł. bryg. Cieciak.
Na miejscu było pięć zastępów straży pożarnej. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Autor: js//tka