Zarzuty dla kierowcy autokaru. Aresztu nie będzie

Zarzuty dla kierowcy autokaru

Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał kierowca polskiego autokaru, który rozbił się pod Miluzą. W wypadku, do którego doszło we wtorek rano, zginęły dwie osoby, a 32 zostały ranne. Mężczyzna będzie mógł wrócić do Polski i odpowiadać z wolnej stopy. Pierwszą informację o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od pasażerów. Zdjęcia z miejsca zdarzenia wysłał nam świadek.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak podał lokalny portal DNA, 29-letni kierowca usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku. Prokurator poinformował, że kierowca nie zostanie aresztowany - będzie mógł wrócić do Polski i odpowiadać z wolnej stopy. Jak wynika z pierwszych ekspertyz, w chwili wypadku autokar mógł jechać z prędkością blisko 100 km/h. Kierowca został przebadany alkomatem, który nie wykazał obecności alkoholu w wydychanym powietrzu.

Śledczy badają teraz ewentualne przyczyny techniczne, które mogłyby wpłynąć na sprawność pojazdu. Funkcjonariusze wykluczają jednocześnie hipotezę, że przyczyna wypadku mogłaby wynikać ze zmęczenia prowadzącego. "W chwili wypadku mężczyzna prowadził pojazd niespełna dwie godziny" - tłumaczył pułkownik Pascal Hurtault. CZYTAJ WIĘCEJ Dwie osoby zginęły, 32 zostały ranne

Do wypadku polskiego autokaru doszło we wtorek ok. godziny 8 pod Miluzą. Dwie osoby zginęły, a 32 zostały ranne.

Jak powiedział w środę rano ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski, żaden z ciężko rannych w wypadku pasażerów nie zmarł minionej nocy. Do szpitali zaraz po tragedii trafiły 32 osoby; stan 11 z nich był wtedy ciężki, w tym 5-6 krytyczny. Dyplomata sprecyzował, że najciężej ranne osoby, hospitalizowane m.in. w Miluzie i Colmarze, przeszły operacje.

Wśród rannych Polacy, Ukraińcy i Francuzi

Ranni pasażerowie przebywają w szpitalach w Miluzie, Strasburgu, Colmarze i szwajcarskim Bale. Jak powiedział dr Francis Levy, szef ekipy ratowniczej w departamencie Górnego Renu, większość ofiar ma złamania, a część również obrażenia wewnętrzne.

Wśród 68 osób jadących autokarem było 61 Polaków, pięciu Ukraińców i dwóch Francuzów. Ofiary śmiertelne to Polacy. Jak informują francuskie media, pod wrakiem pojazdu nie znaleziono żadnej ofiary. Wśród pasażerów nie było dzieci.

Przegapił skręt?

Do wypadku doszło po godzinie ósmej na autostradzie A36 w kierunku Sausheim w Alzacji na wysokości Miluzy.

"Kierowca przegapił skręt i w ostatniej chwili chciał ponownie wykonać manewr. Jechał z dużą prędkością, autokar się przewrócił na bok" - relacjonowała w rozmowie z naszą redakcją pani Paulina, która podróżowała autobusem. Jak dodała, błyskawicznie została podjęta akcja ratunkowa.

"Cały czas helikoptery zabierają ciężej rannych. Zjawiło się sporo ludzi mieszkających tutaj i znających język polski. Pomagają w tłumaczeniu i diagnozowaniu ran czy uszkodzeń ciała" - mówiła na antenie TVN24 inna z pasażerek.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalne numery infolinii dla rodzin osób poszkodowanych w wypadku: 22 523 94 48 lub 22 523 92 48.

Biuro turystyczne Sindbad także podało nr telefonu, pod którym rodziny mogą uzyskać informacje: 77 443 4444.

65 pasażerów

Autokar realizował połączenie z Polski do Francji, organizatorem wyjazdu było biuro podróży Sindbad. Podróżowało nim 65 osób i trzech członków załogi. Były to osoby z terenu całej Polski, a podróżowały do Mulhouse, Cannes, Toulon, Lyon, Chalon-Sur-Sac, Marseille, Bollene, Nice.

Jak poinformował Sindbad, na miejsce zdarzenia wysłano już dwa autokary zastępcze, z których jeden zabierze pasażerów do miast docelowych we Francji, natomiast drugi będzie do dyspozycji pasażerów, którzy zdecydują się na powrót do kraju. Jak dodało biuro, przewoźnikiem liniowym na tej trasie jest firma Albatros z Przemyśla.

Czytaj również na tvn24.pl

Autor: db,js, kde/KS,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W wyniku silnego trzęsienia ziemi, które odnotowano u wschodnich wybrzeży Kamczatki, powstała fala tsunami. Dotarła ona między innymi do Hawajów. Na Kontakt24 napisały Polki przebywające na wyspach Oʻahu i Maui.

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Źródło:
Kontakt24

W wypadku drogowym w Egipcie zginęła matka z dzieckiem - obywatele RP - potwierdził rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak przekazał, obrażenia odniosła jeszcze trójka innych naszych rodaków. Jedna z osób jest ciężko ranna. Pierwsze informacje o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmiertelny wypadek w Egipcie. Nie żyje Polka i jej dziecko, troje innych Polaków rannych

Śmiertelny wypadek w Egipcie. Nie żyje Polka i jej dziecko, troje innych Polaków rannych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na brzegu w miejscowości Niechorze (Zachodniopomorskie) świadkowie zauważyli w wodzie ciało. Na miejsce skierowano służby. Policja potwierdziła, że to 16-latek, który w poniedziałek zniknął pod wodą w Dziwnówku.

Zniknął pod wodą w Dziwnówku, morze wyrzuciło ciało w Niechorzu. Policja potwierdza śmierć 16-latka

Zniknął pod wodą w Dziwnówku, morze wyrzuciło ciało w Niechorzu. Policja potwierdza śmierć 16-latka

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.

Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami

Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Obserwując dziką zwierzynę, można czasem zauważyć osobniki o specyficznym umaszczeniu. Zdjęcia jednego z nich otrzymaliśmy na Kontakt24. Leśnicy wyjaśnili, z czego wynika nietypowy kolor zwierząt.

Łaciaty łoś zauważony na Mazurach

Łaciaty łoś zauważony na Mazurach

Źródło:
Kontakt24, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych

Co najmniej 2606 interwencji związanych z niebezpieczną pogodą odnotowali w poniedziałek polscy strażacy. Trudne warunki panowały od południowych krańców kraju po Wybrzeże. W działaniach brało udział ponad 16 tysięcy strażaków i ochotników.

Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce

Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

W nocy doszło do pożaru hali magazynowej w miejscowości Kałuszyn, około 60 kilometrów od Warszawy. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 90 strażaków. Pożar jest już dogaszany.

90 strażaków walczyło z pożarem hali w Kałuszynie

90 strażaków walczyło z pożarem hali w Kałuszynie

Źródło:
Kontakt24, PAP

Policjanci z Kartuz szukają mężczyzny, który w miejskim parku znęcał się nad mewą. Według relacji świadka agresor uderzał ptaka kijem. Przestał dopiero kiedy zorientował się, że jest obserwowany.

Kijem bił w parku mewę, sprawą zajmuje się policja

Kijem bił w parku mewę, sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

W sobotę około południa na greckiej wyspie Eubei wybuchł pożar. Zdjęcia i nagranie unoszącego się dymu nad płonącym lasem otrzymaliśmy na Kontakt24. W gaszeniu ognia biorą udział samoloty gaśnicze.

Pożar na greckiej wyspie. Z żywiołem walczy kilkudziesięciu strażaków

Pożar na greckiej wyspie. Z żywiołem walczy kilkudziesięciu strażaków

Źródło:
Kontakt24, protothema.gr, naftemporiki.gr

Pożar w Katowicach. Jak informowała straż pożarna, płonęły podkłady kolejowe. Czarny dym unosił się nad miastem. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Czarny dym unosił się nad miastem

Czarny dym unosił się nad miastem

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Nietrzeźwy pacjent uderzył ratownika medycznego i groził personelowi szpitalnego oddziału ratunkowego w Olkuszu (Małopolskie). Mężczyzna został zatrzymany i wkrótce ma usłyszeć zarzuty.

Atak na ratownika i groźby w szpitalu

Atak na ratownika i groźby w szpitalu

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.

"Po trzech godzinach opadów woda potrafi sięgać działkowcom do pach". Winny "problematyczny przepust"

"Po trzech godzinach opadów woda potrafi sięgać działkowcom do pach". Winny "problematyczny przepust"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Groźnie wyglądająca chmura pojawiła się we wtorek w Jeleniej Górze. Był to wał szkwałowy, który często zwiastuje nadejście burzy. Jego zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wał szkwałowy sunął nad Jelenią Górą

Wał szkwałowy sunął nad Jelenią Górą

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Pożar w zakładzie utylizacji baterii w miejscowości Bukowice (Dolny Śląsk). Jak informuje straż pożarna, w akcji jest kilkanaście zastępów.

Pożar w zakładzie utylizacji baterii

Pożar w zakładzie utylizacji baterii

Źródło:
TVN24