"Zarząd łupkowy dzieli łup". Związkowcy chcą podwyżek i grożą strajkiem

Płock-art

W wtorek w Płocku (woj. mazowieckie) protestowali związkowcy PKN Orlen i spółek zależnych największego koncernu paliwowego w kraju. Powodem jest m.in. brak porozumienia w sprawie podwyżek płac dla pracowników w 2013 r. Zdjęcia z przemarszu i pikiety zamieścił w serwisie Kontaktu 24 @Pracownik2.

W ramach protestu odbył się przemarsz i pikieta przed siedzibą zarządu PKN Orlen. Organizatorem protestu jest Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który zawiązał się w płockim koncernie pod koniec marca. Wchodzące w jego skład związki, w tym największe działające w spółce, wprowadziły wtedy do odwołania pogotowie strajkowe.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Złodzieje!"

W trakcie pikiety odczytano petycję do zarządu PKN Orlen, a następnie spod bramy wyruszył pochód protestujących, który przeszedł dwukrotnie przed budynkiem administracyjnym spółki, gdzie znajdują się biura zarządu. Przy akompaniamencie syren protestujący wznosili okrzyki: "złodzieje". Mieli ze sobą transparenty z hasłami, w tym: "Dość likwidacji miejsc pracy", "Na roczne wynagrodzenie prezesa Orlenu operatorzy produkcji muszą pracować 30 lat", "Miliardowe zyski Orlenu nie mają przełożenia na nasze zarobki", "Zarząd łupkowy dzieli łup".

Związkowcy zarzucają zarządowi PKN Orlen bezprawne działania uniemożliwiające przeprowadzenie rokowań i mediacji w ramach sporu zbiorowego, dotyczącego podwyżek płac w 2013 r. Domagają się m.in. powołania członka zarządu spółki ds. dialogu społecznego, a także rozpoczęcia negocjacji płacowych w spółkach zależnych płockiego koncernu. Według zarządu PKN Orlen nie ma podstaw do wejścia związków w spór zbiorowy. Brak podwyżek płac w 2013 r. zarząd spółki argumentuje dyscypliną finansową i optymalizacją kosztów stałych koniecznych do realizacji planów rozwojowych spółki i utrzymania zatrudnienia na stabilnym poziomie.

W wynegocjowanym w 2012 r. porozumieniu zarząd i związki PKN Orlen ustaliły obligatoryjny wzrost płacy dla każdego pracownika o 200 zł, podwyżki uznaniowe w wysokości średnio 150 zł miesięcznie dla pracownika oraz wypłatę dwóch nagród w łącznej wysokości 2 tys. 400 zł.

Autor: aolsz/ja/k

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W Tatrach w rejonie Zamarłej Turni doszło do śmiertelnego wypadku. W działaniach Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) brali też udział słowaccy ratownicy.

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

W czwartek nad Polską przechodziły silne burze. Do piątkowego poranka strażacy w całym kraju otrzymali ponad 1900 zgłoszeń o niebezpiecznych zjawiskach pogodowych. Silny wiatr uszkodził wiele budynków, w tym zabytkową bazylikę w Trzebini. Jedna osoba została ranna.

Wiatr zerwał dach zabytkowej bazyliki. Prawie dwa tysiące interwencji, jedna osoba ranna

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W związku z awarią systemu obserwacji meteorologicznej wszystkie operacje na terenie portu lotniczego w Modlinie zostały wstrzymane. Usterkę usunięto po ponad pięciu godzinach.

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w hurtowni zabawek w Gutowie Wielkim w Wielkopolsce. Strażacy gasili dach o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Płonęła hurtownia zabawek

Płonęła hurtownia zabawek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Podczas kontroli Osiedla Przyjaźń przedstawiciele stołecznego ratusza zauważyli, że do jednego z domków wprowadziło się kilkanaście osób. W czwartek na miejscu interweniowała policja, zrobiło się nerwowo. Lokatorzy twierdzą, że mogą tam przebywać, powołując się na prawo zasiedzenia.

Kilkanaście osób zajęło jeden z domków na Osiedlu Przyjaźń, interweniowała policja

Kilkanaście osób zajęło jeden z domków na Osiedlu Przyjaźń, interweniowała policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie 500 zgłoszeń odebrali strażacy w związku z przejściem aktywnego frontu atmosferycznego przez Polskę w środę i w nocy ze środy na czwartek. Najwięcej interwencji było w województwie dolnośląskim. Materiały dokumentujące załamanie pogody otrzymaliśmy na Kontakt24.

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Kontakt24, tvnmeteo.pl

Mieszkańcy bloku na Białołęce mają dość uciążliwego hałasu z sąsiedniego budynku, gdzie działa Centrum Aktywności Międzypokoleniowej. Źródłem hałasu są urządzenia wentylacyjne pracujące nieustannie przez całą dobę. Badania akustyczne, wykonane na zlecenie urzędników, nie wykazały przekroczenia norm, natomiast te, które przeprowadziła fundacja tworząca Instytut Ekologii Akustycznej, wskazują, że nocą hałas nie mieści się w normie.

"Hałas wwierca się w głowę, jesteśmy u kresu wytrzymałości"

"Hałas wwierca się w głowę, jesteśmy u kresu wytrzymałości"

Źródło:
TVN24+

We wtorek 3.06 pogoda znów jest dynamiczna. W części kraju występują burze z opadami deszczu oraz gradu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Mazur i województwa śląskiego.

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Burze w Polsce. Interweniowały służby

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Zarzut zabójstwa usłyszał 61-letni mężczyzna podejrzany o zabicie swojej żony. Ciało kobiety z obrażeniami głowy znaleziono w jej domu. Policję o zdarzeniu powiadomili mieszkający po sąsiedzku krewni. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Martwa kobieta w domu, mąż usłyszał zarzuty

Martwa kobieta w domu, mąż usłyszał zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Lis, czapla i wydra - takie zwierzęta pojawiły się w oczku wodnym pana Darka z Koszalina. Nagrania pokazujące te niezwykłe odwiedziny otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lis, czapla i wydra odwiedzają oczko wodne pana Darka

Lis, czapla i wydra odwiedzają oczko wodne pana Darka

Źródło:
Kontakt24

89-letni kierowca jechał pod prąd drogą ekspresową. Policji tłumaczył, że się "pogubił", i nie był świadomy pościgu. Konieczne było zatrzymanie ruchu, by nie doszło do wypadku.

Jechał pod prąd "jakieś 100 kilometrów na godzinę"

Jechał pod prąd "jakieś 100 kilometrów na godzinę"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na Wale Miedzeszyńskim zapalił się samochód osobowy. Nad okolicą zawisł czarny dym.

Dym ograniczał widoczność, kierowcy zwalniali

Dym ograniczał widoczność, kierowcy zwalniali

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Białogardzie (woj. zachodniopomorskie) kierowca zignorował czerwone światło i ruszył przez przejazd kolejowy, mimo zamykających się szlabanów. Nagranie i informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Czerwone światło i zamykające się rogatki. Kierowca i tak pojechał

Czerwone światło i zamykające się rogatki. Kierowca i tak pojechał

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl