Zaprószenie ognia spowodowało pożar zabytkowego kościoła w Oławie

kosciol -art

Najprawdopodobniej zaprószenie ognia spowodowało w czwartek pożar kamienicy i zabytkowego kościoła w Oławie. Tak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury. Świątynia spłonęła doszczętnie, a z sąsiadującego z nią domu mieszkalnego ewakuowano 8 osób. Nikt nie odniósł obrażeń. Film i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od naszych internautów.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak poinformowała PAP prokurator rejonowa w Oławie Renata Jończyk, pierwsze wnioski biegłego z dziedziny pożarnictwa wskazują, że do zaprószenia ognia doszło w budynku mieszkalnym. "Wykluczone zostało podejrzenie podpalenia, bo nie było typowych śladów dla podłożenia ognia. Pobrane zostały do badań próbki, które pozwolą dokładniej zlokalizować miejsce powstania pożaru. Wyniki poznamy za kilka tygodni" - dodała Jończyk.

Pożar w świątyni

Pożar wybuchł w czwartek po godzinie 5 rano. Ogień pojawił się najpierw na poddaszu budynku mieszkalnego, który bezpośrednio graniczy z kościołem pw. Św. Józefa w Oławie przy ul. Janowskiego. "Z poddasza kamienicy ogień przeniósł się na dach kościoła" -mówiła nam w czwartek rano dyżurna z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.

Akcję ratowniczą, która trwała ponad cztery godziny prowadziło 12 jednostek straży pożarnej. Strażakom udało się uratować budynek mieszkalny, z którego ewakuowano 8 osób. Nikomu nic się nie stało.

Zniszczony dach i stropy nie pozwalają jednak na powrót 5 rodzin do tego domu. Zamieszkali w hotelu i u krewnych, a gmina szuka dla nich lokali zastępczych.

"Zbudził mnie, że z dachu idzie dym i lecą dachówki"

"Wszystko zaczęło się na strychu, a my mieszkamy na pierwszym piętrze (...) Ja nic nie zobaczyłam, sąsiad szedł do pracy, zadzwonił i zbudził mnie, że z dachu idzie dym i lecą dachówki. Córka się zbudziła, zaczęła krzyczeć i wszystkich budzić - relacjonowała w czwartek jedna z mieszkanek budynku, na którego poddaszu wybuchł pożar.

"Wyskoczyłam z mieszkania, na klatce schodowej było już pełno dymu. Poleciałam na górę i zaczęłam krzyczeć. Poleciałam na dół, obudziłam sąsiada. Zaraz pojawiła się policja i kazali nam wyjść" - relacjonowała kolejna z ewakuowanych kobiet.

Spalony ołtarz, ambona i wyposażenie

Kompletnie spłonęła świątynia. Spaliła się wieża, a płonący dach runął do wnętrza kościoła, powodując duże straty w środku budynku. Zniszczony został m.in. ołtarz, ambona i całe wyposażenie.

"Spalił się prospekt organowy i obraz Jezusa modlącego się w ogrodzie oliwnym, przywieziony przez kresowian w trakcie repatriacji po II wojnie światowej" - powiedział PAP proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia w Oławie ksiądz Paweł Cembrowicz. Wybudowany w 1877 r. kościół św. Józefa był świątynią pomocniczą w tej parafii. Jak dodał, w kościele nie było obiektów o wartości zabytkowej czy historycznej. Świątynia była ubezpieczona.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: aolsz,kde,js/mj,ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W budynku gospodarczym w miejscowości Kłodne (Małopolskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Strażacy musieli wynieść na zewnątrz butlę z gazem, by uniknąć wybuchu.

Płomienie ogarnęły cały budynek, strażacy wynieśli butlę z gazem

Płomienie ogarnęły cały budynek, strażacy wynieśli butlę z gazem

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Zjechali z autostrady, by zobaczyć piękne górskie widoki. Nie spodziewali się jednak, że w ciągu kilku minut spotkają aż pięć niedźwiedzi. Pan Przemysław i jego syn uwiecznili niezwykłe spotkanie z dziką naturą w Tatrach Słowackich, a nagranie wysłali na Kontakt24.

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Źródło:
Kontakt24

W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Źródło:
tvn24.pl

Z kranów przy ulicy Ostródzkiej leci żółta, pachnąca żelazem woda. "Gotujemy wodę butelkowaną, to mocne utrudnienie, na osiedlu mieszkają głównie rodziny z dziećmi" - opisała sytuację mieszkanka. Warszawscy wodociągowcy walczą z sytuacją i zapewniają, że będą płukać sieć do skutku.

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Policjanci z Krakowa dostali zgłoszenie o śmierci 75-letniej kobiety w mieszkaniu w Śródmieściu. W związku z tą sprawą zatrzymano męża seniorki.

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Mieli polecieć na Maderę, ale z powodu trudnych warunków nie udało się wylądować. Samolot krążył nad wyspą, w końcu poleciał do Portugalii i wrócił do Gdańska. Siliny wiatr utrzymujący się nad Maderą sprawił, że w niedzielę z wyspy nie wyleciało ponad 30 samolotów.

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W środę rano redakcja Kontakt24 otrzymała sygnał o awarii serwerów Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności" - zapewnia resort. W kolejnym wpisie wytłumaczono, co się przyczyniło do awarii.

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Źródło:
"Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W kotłowni ośrodka wypoczynkowego w Ustce (Pomorskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Dramatyczne sceny na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach. W czwartek wczesnym wieczorem zapalił się dach jednego z bloków. Ogień szybko się rozprzestrzenił. O godzinie 21.30 straż pożarna przekazała, że przeniósł się na "trzy obiekty", ale po 22. informowała już, że kolejne bloi w okolicy są bezpieczne. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 150 strażaków, ściągane są też jednostki z sąsiednich powiatów. Kilkaset osób ewakuowano.

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, TVN24

W czwartek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w miejscowości Grzegorzewice. Według informacji od czytelnika, dwie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy potwierdzili, że poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwójka dzieci.

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na greckiej Krecie trwa walka z pożarem. W akcji gaśniczej biorą udział setki strażaków, a także samoloty i śmigłowce gaśnicze. Ewakuowano kilka tysięcy turystów. W mieście Jerapetra i jego okolicach wprowadzono stan wyjątkowy. Ogień pojawił się też w okolicy Aten, tymczasowo zamknięto jedną z tamtejszych dróg.

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, ekriti.gr, documentonews.gr, greekreporter, ekathimerini.com, PAP