Sześć psów zginęło podczas awarii ciepłowniczej na warszawskiej Pradze Północ. Mieszkańcy siedmiu budynków byli pozbawieni ciepłej wody. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24
Do awarii doszło w piątek w okolicach ulicy Jagiellońskiej 49.
- Z moich informacji wynika, że pękła rura z ciepłą wodą na terenie koszar na Golędzinowie - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak dodał, znajdują się tam między innymi boksy z psami służbowymi funkcjonariuszy. - Awaria jest poważna, widać gęste kłęby pary wodnej - powiedział.
Straż pożarna potwierdziła, że doszło do awarii rury ciepłowniczej. - Prawdopodobnie zalany został teren laboratorium kryminalistycznego. Były tam między innymi psy policyjne, cztery z nich znaleźliśmy martwe - przekazał młodszy aspirant Piotr Rżysko z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Doprecyzował, że działania strażaków polegały na wypompowywaniu wody, a na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej.
Jak poinformował w sobotę koordynator komunikacji spółki Mariusz Olek, naprawa awarii ciepłowniczej na Pradze Północ została już zakończona. "Trwa obecnie proces nawadniania, co oznacza, że w sieć wpuszczana jest ciepła woda" - powiedział Olek.
Zginęło sześć psów
- W wyniku awarii woda zalała laboratorium kryminalistyczne, gdzie są kojce z psami policyjnymi - poinformował nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Zginęło sześć zwierząt. - Jest to dla nas ogromna tragedia. Opiekunom psów udzielono wsparcia psychologicznego - podkreślił. Jak dodał, psy były wyszkolone w kierunku osmologii. - Będziemy się zwracać o pomoc do innych komend wojewódzkich, żeby zapewnić kontynuację pracy - mówił nadkom. Marczak.
Budynki były bez ciepła
Rzeczniczka spółki Veolia Warszawa informowała w piątek, że awaria była poważna. - Bez ciepła pozostanie do soboty do godziny 18 siedem okolicznych budynków. Na miejscu od początku pracują nasze służby. Pomagają nam strażacy. Na pewno przez całą noc będą odprowadzać wodę - wyjaśniła Aleksandra Żurada.
Teraz - po zakończeniu awarii - prowadzone jest wewnętrzne postępowanie. Chodzi m.in. o sprawdzenie, czy wszystkie policyjne procedury zostały zachowane.
Autor: katke/ran / Źródło: tvnwarszawa.pl