Zagubieni w górach turyści są już bezpieczni

Jerzy Opioła CC BY SA Wikipedia

Odnaleziono sześciu turystów, którzy w sobotę po południu przez szalejącą wichurę z intensywnymi opadami śniegu, zgubili się na Babiej Górze (woj. małopolskie). Najpierw GOPR informował o trzech zaginionych, jednak jak się później okazało, w ślad za nimi poszła kolejna trójka turystów. Ratownicy mieli kontakt z zaginionymi, ale Ci nie potrafili określić współrzędnych miejsca, w którym się znajdowali. Pierwszą informację o akcji w górach otrzymaliśmy na Kontakt 24 od @Izabeli.

Jerzy Opioła CC BY SA Wikipedia (Babia Góra)

Jak poinformowali ratownicy GOPRU, kilkanaście minut przed godziną 20 udało się odnaleźć sześciu turystów - znajdują się na żółtym szlaku po stronie słowackiej. Niebawem powinni dotrzeć do nich ratownicy. O trzech zaginionych turystach poinformował nas Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR. Jak okazało się później, w ślad za zaginionymi poszła kolejna trójka.

"Sześciu mężczyzn, którzy od wielu godzin błądzili w terenach Babiej Góry, w rozległych terenach, przy niskiej temperaturze i szalejącej zamieci śnieżnej - stąd ta cała historia" - opisywał na antenie TVN24 Siodłak. Turyści byli w górach od godziny 13. Ratownicy odnaleźli ich po słowackiej stronie góry. "Byli wychłodzeni, ale są cali i zdrowi" - dodał.

"To nie są warunki to wyprawy w góry"

Jak relacjonował naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPRu, mężczyźni nieświadomie zeszli ze zbocza góry i przekroczyli słowacką granicę. Po godzinach łączności ratownikom udało się ich naprowadzić na żółty szlak, gdzie odnaleźli ich słowaccy ratownicy.

"W górach mamy naprawdę zimę. Mamy prawie pół metra śniegu, II stopień zagrożenia lawinowego i opady śniegu, momentami bardzo intensywne. Jeżeli dodamy do tego wiatr, to widoczność mamy ograniczoną do kilku metrów, czasem wręcz do zera" - Siodłak opisywał trudne warunki w górach. Jak podkreślał, to nie są warunki, aby turyści wychodzili w wyższe partie gór.

Jak dodał Siodłak, w akcji poszukiwawczej uczestniczyło 20 polskich ratowników, którzy przeczesywali południowe zbocze Babiej Góry, wzdłuż żółtego szlaku. Do poszukiwań włączyli się również ratownicy ze Słowacji. W ślad za zaginionymi udało się kolejnych trzech turystów, którzy również zabłądzili. Jak dodał, ratownicy nie mogli użyć do poszukiwań śmigłowca ze względu na słabą widoczność, intensywne opady śniegu i silny wiatr.

II stopień zagrożenia lawinowego

"Drugi stopień zagrożenia lawinowego obowiązuje na północnych stokach Babiej Góry w Beskidach" – poinformowali w sobotę ratownicy grupy beskidzkiej GOPR. Zdaniem goprowców zwiększone zagrożenie lawinowe wywołały opady śniegu i wiatr. Obecnie w rejonie Babiej Góry pokrywa śnieżna wynosi około 50 cm.

Zwiększone zagrożenie występuje przede wszystkim w miejscach, gdzie wiatr nawiał świeży śnieg: na stokach zawietrznych, szczególnie w zagłebieniach terenowych, żlebach, pod przełamaniami terenu. Warunki turystyczne są bardzo trudne. Ratownicy przypomnieli, że zimą zamknięta jest „Perć Akademików”, żółty szlak na Babią Góry.

Trzeba zachować ostrożność

Zagrożenie lawinowe określane jest w pięciostopniowej, rosnącej skali. Dotychczas obowiązywał pierwszy stopień zagrożenia. Drugi stopień oznacza, że występuje umiarkowane zagrożenie lawinowe. Pokrywa śnieżna jest średnio związana. Do zejścia lawiny może dojść przy dość znacznym obciążeniu, np. przez grupę narciarzy, na stromych, lawiniastych stokach. W związku z tym trzeba zachowywać szczególną ostrożność przy pokonywaniu stoków zawietrznych i przełęczy.

Autor: aolsz/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Wóz ochotniczej straży pożarnej zderzył się z samochodem osobowym w Nowej Soli (woj. lubuskie). Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem. "Z powodu działań przeciwpowodziowych w mieście trwają intensywne działania służb" - podkreśla policja. Na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, widać moment uderzenia.

Strażacy jechali na sygnale. Nie pomogło

Strażacy jechali na sygnale. Nie pomogło

Źródło:
Kontakt24

Samolot LOT-u odleciał rano z Warszawy do Szczecina, ale musiał zawrócić na Lotnisko Chopina. Jak poinformował przedstawiciel przewoźnika, powodem była "usterka techniczna".

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Źródło:
Kontakt24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl