Wiadomość o śmierci gwiazdy polskiej estrady - Violetty Villas - wywołała wśród wielbicieli jej talentu smutek i poruszenie. "To wielka strata", "pozostanie w naszych sercach" - piszą na skrzynkę Kontaktu 24 internauci, którzy wspominają artystkę i jej sceniczne dokonania.
"Gwiazda niezrozumiana przez świat"
Niedoceniana za życia, obdarzona wyjątkowym głosem, budząca kontrowersje lecz bez wątpienia niezwykle utalentowana - taki obraz artystki wyłania się z jej życiorysu. Tak również zapamiętali ją internauci.
"Była wielka! Genialny głos! Gwiazda niedoceniona" - uważa @Ela. "Szacunek Pani Violetto za to co Pani zrobiła, będziemy pamiętać" - zapewnia @yanecki. "Zawsze się wzruszam jak jej słucham. Wielka szkoda, że odeszła. W życiu prawdopodobnie zaznała mało szczęścia" - dodaje @wielbiciel.
Burza włosów i wielkie serce Wielbiciele Violetty Villas kochali ją nie tylko za wyjątkowy głos, niezapomniane przeboje i burzę blond włosów, które budziły zarówno podziw jak i zazdrość. Cenili ją także za wielkie serce. Artystka słynęła z miłości do zwierząt, którymi opiekowała się przez wiele lat.
Wrażliwość artystki poznała również @Iwona, która tak wspomina spotkanie z Violettą Villas: "Zaśpiewała w maju 2000 roku w Libiążu dla mojego chorego synka Michałka, chorego na dziecięce porażenie mózgowe. Pani Violetta była u nas w domu, mieliśmy zaszczyt gościć Ją u nas. To wspaniały człowiek. Za swój koncert nie wzięła gaży. Powiedziała że to dla Michałka na leczenie".
"Żadne słowa nie wypowiedzą żalu. Żegnam wspaniałą, wrażliwą kobietę" - puentuje @Madzia.
"Szczęście", "Przyjdzie na to czas"...
Violetta Villas (a tak naprawdę Czesława Cieślak) zmarła w poniedziałek w Lewinie Kłodzkim. Miała 73 lata.
Villas wykonywała zarówno muzykę rozrywkową, kolędy i pieśni religijne, jak i kompozycje klasyczne, arie operowe i operetkowe. Nagrała również covery popularnych piosenek amerykańskich i francuskich. Do jej największych przebojów należą m.in. "Do ciebie, mamo", "Nie ma miłości bez zazdrości", "Przyjdzie na to czas", "Szczęście" czy "Oczi cziornyje". Jej głos charakteryzowany był jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali, obejmującej cztery oktawy.
Autor: kde//tka