Gwałtowne nawałnice w niedzielę przeszły przez Polskę. Burzowy poranek mieli wczoraj między innymi mieszkańcy województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Później front, niosący za sobą intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne, przesunął się nad centrum i wschód kraju. Deszczówka zalewała place, ulice, przejścia podziemne i parkingi. Reporterzy 24 i internauci na zdjęciach i filmach rejestrowali skutki ulew i burz.
Lokalne burze występowały wczoraj w całej Polsce. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyły opady ulewnego deszczu, od 5 do 15 litrów wody na metr kwadratowych. W Sudetach zachodnich spadło nawet 30 litrów deszczu na metr kwadratowy. Wiał silny wiatr, który w porywach sięgał 70-80 km/h.Czytaj także na tvnmeteo.pl.
Na południu zagrzmi najmocniej
W województwach południowych, a zatem na Śląsku, Małoposlce, Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie było najcieplej, do 32 st. C. W tych rejonach wystąpiły bardzo silne i gwałtowne wyładowania atmosferyczne. Były szczególnie niebezpieczne, ponieważ towarzyszyły im będą ulewne deszcze i grad.
Umiarkowane burze
Burze o natężeniu umiarkowanym nie omineły Wielkopolski, Pomorza oraz Dolnego Śląska. Spadło tam od 10 do 30 litrów deszczu na metr kwadratowy. Lokalnie wielkość opadów sięgała 40 litrów na metr kwadratowy, a w paśmie Karpat powyżej tej wartości. W czasie burz wiał silny wiatr, do 90 km/h.
Autor: ak//ja