15 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem, który pojawił się wczoraj wieczorem w salonie meblowym w Lesznie (woj. wielkopolskie). W ogniu stanęła cała konstrukcja i mimo wielogodzinnej akcji gaśniczej budynku nie dało się ocalić. To, co z niego zostało, na zdjęciach uwiecznił Reporter 24 Patryk_Moryson.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o 21:04. "Na miejscu z ogniem walczyło 65 strażaków. Łącznie wysłanych zostało 15 jednostek straży pożarnej" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 dyżurny z Komendy Miejskiej PSP w Lesznie.
Cała konstrukcja stanęła w ogniu a część budynku zawaliła się do środka. "Ilość składowanych mebli w salonie spowodowała to, że było duże obciążenie ogniowe związane z meblami, ich obiciem oraz innymi materiałami palnymi, które znajdowały się w salonie fryzjerskim i w salonie fotograficznym" - poinformował Józef Samol z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie.
Strażacy musieli też zabezpieczyć znajdujący się obok supermarket. Wszystkie sklepy znajdujące się w pawilonie były już zamknięte, dlatego nie było potrzeby ewakuacji.
Autor: dsz,ja/jaś