Wzmożone interwencje Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie

Materiał użytkownika

Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego była wzywana dziś na terenie Warszawy kilkakrotnie. Około południa śmigłowiec lądował na placu Konstytucji. Sytuacja powtórzyła się po południu w Aninie i wieczorem na ulicy Żwirki i Wigury. W stolicy od trzech dni trwa protest ratowników medycznych, przez co więcej zdarzeń obsługują właśnie załogi powietrznych karetek. Rzeczniczka LPR przekazała, że porównywalną liczbę interwencji podejmowały w trakcie trzeciej fali pandemii. Zdjęcia przedstawiające interwencje ratowników otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Około godziny 13 na placu Konstytucji w Warszawie lądował śmigłowiec LPR. - O godzinie 12.35 dostaliśmy zgłoszenie o zderzeniu na placu Konstytucji. Policjanci po przybyciu na miejsce zastali kierujących skuterem i autem osobowym marki Opel. Na miejscu lądował śmigłowiec. Ratownicy przebadali uczestników zdarzenia, nikt nie został zabrany do szpitala, więc policjanci będą rozliczać zdarzenie na miejscu jako kolizję - przekazała nam Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.

Jak potwierdziła nam rzeczniczka LPR Justyna Sochacka, śmigłowiec został wezwany na plac Konstytucji, "bo nie było dostępnej karetki". Stacja pogotowia ratunkowego przy Hożej znajduje się około 500 metrów w linii prostej od miejsca lądowania. W piątek wieczorem śmigłowiec lądował też przy skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Racławicką. Z relacji świadków wynika, że ratownicy udali się z interwencją do jednego z pobliskich bloków. Załoga LPR pojawiła się też w Aninie. Jak ustalił reporter "Faktów" TVN Marek Nowicki, do zasłabnięcia ściągnięto śmigłowiec z bazy w Sokołowie Podlaskim. O tych interwencjach poinformowali nas Reporterzy 24.

Rzeczniczka LPR: obserwujemy wzmożoną liczbę interwencji

W czwartek z powodu braku dostępnej karetki do osoby z podejrzeniem udaru w Alejach Jerozolimskich na Ochocie też został skierowany śmigłowiec LPR. W środę powietrzna karetka lądowała dwukrotnie na Ursynowie. Wszystko przez trwający od 1 września protest ratowników medycznych, którzy sprzeciwiają się niskim wynagrodzeniom i złym warunkom pracy. W środę do pracy nie stawiło się wielu z nich i w efekcie - według nieoficjalnych informacji - do pacjentów nie wyjechało co najmniej 40 z 80 zespołów. Rzeczniczka wojewody mazowieckiego podała, że tego dnia nieaktywnych było 31 zespołów.

W czwartek i piątek również były problemy z obsadą. - Od wczoraj obserwujemy wzmożone interwencje Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie. Wczoraj (śmigłowce - red.) lądowały w mieście trzykrotnie, dziś już dwukrotnie. Rzeczywiście w ostatnim czasie na taką skalę się to nie zdarzało - przyznała Sochacka w rozmowie z TVN24. Podała też, że łącznie w czwartek warszawskie LPR interweniowało dziewięć razy, a w piątek do godziny 14. - pięć. Jak dodała, ostatnio załogi LPR miały podobną liczbę interwencji na przełomie marca i kwietnia, gdy służba zdrowia zmagała się z trzecią falą pandemii. - Wtedy było więcej wezwań do centrów miast, do bloków, w których byli pacjenci potrzebujący pomocy medycznej, dlatego że załogi potrzebowały wtedy więcej czasu na jednego pacjenta - opisywała. Wyjaśniła, że w tamtym czasie pacjentów transportowano do oddalonych od Warszawy szpitali z powody braku miejsc. Dodatkowo dochodził do tego czas na zmianę strojów ochronnych i dezynfekcję karetki.

Śmigłowiec lądował w mieście kilka razy

Rzeczniczka tłumaczyła też, że LPR jest elementem państwowego systemu ratownictwa medycznego, więc jeśli dyspozytor nie ma w pobliżu wolnej karetki, wysyła śmigłowiec. - Samo lądowanie w centrum miasta nie jest niczym nadzwyczajnym. Takie sytuacje się zdarzają, ale nie na taką skalę. Nie zdarzało się, by śmigłowiec kilkukrotnie lądował w mieście - zastrzegła. Każdego dnia w Warszawie dostępny jest jeden śmigłowiec LPR, na który przypada trzyosobowa załoga. Oprócz tego na Mazowszu stacjonują też załogi z Płocka i Sokołowa Podlaskiego. Zdarza się, że do interwencji na terenie województwa mazowieckiego mogą jednak zostać zadysponowane zespoły z sąsiednich części Polski, na przykład z województwa łódzkiego.

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Autor: mp, kk / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl