Gęstnieje tłum przed budynkiem Prokuratury Rejonowej w Iławie, gdzie przesłuchiwana jest 41-latka, której postawiono zarzut potrójnego zabójstwa. We wtorek w mieszkaniu kobiety policjanci odkryli w zamrażalniku ciała trzech niemowląt. Kobieta przyznała się do winy.
Około godziny 12 do Prokuratury Rejonowej w Iławie została doprowadzona na przesłuchania 41-letnia matka zamordowanych dzieci. Kobieta wraz z mężem została zatrzymana przez policję w Lubawie we wtorek, po tym jak funkcjonariusze znaleźli w ich zamrażarce ciała trzech niemowląt.
Pod budynkiem zgromadziło się sporo ludzi i nie ukrywają swojego oburzenia. "To jest nie do opisania, co się dzieje na tym świecie. To jest coś okropnego" - komentowała sprawę jedna z mieszkanek Iławy.
Jak zapewniła w rozmowie z TVN 24 Anna Fic z policji w Olsztynie, sytuacja pod Prokuraturą jest monitorowana. "Na pewno przygotujemy się na każdą ewentualność i będziemy czuwać zarówno nad bezpieczeństwem zatrzymanej, jak i wszystkich osób, które tu będą" - powiedziała Fic.
Autor: aolsz/ja/k