Wzburzeni mieszkańcy przed prokuraturą. Przesłuchanie podejrzanej o dzieciobójstwo
Gęstnieje tłum przed budynkiem Prokuratury Rejonowej w Iławie, gdzie przesłuchiwana jest 41-latka, której postawiono zarzut potrójnego zabójstwa. We wtorek w mieszkaniu kobiety policjanci odkryli w zamrażalniku ciała trzech niemowląt. Kobieta przyznała się do winy.
Około godziny 12 do Prokuratury Rejonowej w Iławie została doprowadzona na przesłuchania 41-letnia matka zamordowanych dzieci. Kobieta wraz z mężem została zatrzymana przez policję w Lubawie we wtorek, po tym jak funkcjonariusze znaleźli w ich zamrażarce ciała trzech niemowląt.
Pod budynkiem zgromadziło się sporo ludzi i nie ukrywają swojego oburzenia. "To jest nie do opisania, co się dzieje na tym świecie. To jest coś okropnego" - komentowała sprawę jedna z mieszkanek Iławy.
Jak zapewniła w rozmowie z TVN 24 Anna Fic z policji w Olsztynie, sytuacja pod Prokuraturą jest monitorowana. "Na pewno przygotujemy się na każdą ewentualność i będziemy czuwać zarówno nad bezpieczeństwem zatrzymanej, jak i wszystkich osób, które tu będą" - powiedziała Fic.
Autor: aolsz/ja/k
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.
Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.