Dwudziestu strażaków brało udział w akcji ratunkowej po wypadku tira, do jakiego doszło na rondzie u zbiegu ulic Mickiewicza i Lutyckiej w Kłodzku (woj. dolnośląskie). Strażacy przez kilka godzin uwalniali kierowcę uwięzionego w kabinie samochodu ciężarowego, który przejechał na wprost przez rondo, otarł się o pobliski budynek, a następnie wywrócił się na zaparkowane samochody. Zdjęcia oraz informacje otrzymaliśmy od naszych internautów.
"Około godziny 4:30 kierujący samochodem ciężarowym przewożący owoce i warzywa tuż przed rondem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z góry na rondo, wjechał w barierki, otarł pojazdem o pobliski budynek a następnie wywrócił się na dwa zaparkowane samochody. Kierowca zakleszczony jest w kabinie. Mężczyzna jest przytomny. Uwalniają go strażacy. Na miejscu jest policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe i gazowe. W miejscu wypadku tworzą się korki. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami" - mówiła nam po godz. 7 nadkom. Wioletta Martuszewska – oficer prasowy KPP w Kłodzku
Jak poinformował nas o godz. 9:50 Janusz Marnik z PSP w Kłodzku, mężczyznę po kilkugodzinnej akcji udało się wyciągnąć.
Akcję prowadzono bardzo powoli ze względu na ułożenie nóg zakleszczonego w kabinie mężczyzny. Kierowca cały czas był przytomny i pozostawał w kontakcie ze strażakami i przybyłym na miejsce lekarzem pogotowia ratunkowego.
"Aby nie narażać kierowcy na dodatkowy ból i ewentualne dalsze uszkodzenia ciała, wycinanie go z kabiny musieliśmy przeprowadzać bardzo ostrożnie" - dodał Marnik.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Policja ani straż nie informują, w jakim stanie jest kierowca. Wiadomo, że w trakcie trwania akcji cały czas był przytomny.
Autor: mmt/tka