Ponad 20 ton marchwi wysypali przed wejściem do Urzędu Skarbowego w Wejherowie (woj. pomorskie) protestujący pracownicy jednej z lokalnej firm produkcyjnych. Zdjęcia z "marchewkowego pola" otrzymaliśmy od jednego z internautów.
"Przed Urzędem Skarbowym miało miejsce zgromadzenie publiczne. Protestowali tam pracownicy jednej z lokalnych firm produkcyjnych. Informację o wysypaniu około 20 ton marchwi otrzymaliśmy około godziny 11.30" – poinformowała nas asp. Anetta Potrykus, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Marchew wysypano na schodach przed głównym wejściem do urzędu i - jak mówi policjantka - za to grozi kara. "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsce dostępne dla publiczności podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany" – czytamy w przywołanym przez policjantkę art. 145 Kodeksu Wykroczeń.
Jak powiedziała rzeczniczka, policjanci zabezpieczyli teren i badają okoliczności sprawy. Jak dotąd nikt nie został zatrzymany.
Protest w obronie firmy
Jak podaje Radio Gdańsk, w proteście brali udział pracownicy stojącej na skraju bankructwa firmy AgroNorth z Choczewka k. Wejherowa, której urząd skarbowy zablokował zwrot prawie 20 milionów złotych. Urzędnicy zakwestionowali zakup 40 tysięcy skrzyniopalet, tłumacząc, że transakcja była pozorna. Od sierpnia 2012 roku w spółce prowadzona jest kontrola, a firmowe konta zostały zablokowane. Kilkadziesiąt osób zostało już zwolnionych i szykują się kolejne likwidacje miejsc pracy.
Autor: aw//tka