Groźna sytuacja na drodze w pobliżu Koszalina (Zachodniopomorskie). Podczas trudnych warunków pogodowych na ruchliwej drodze auto wpadło w poślizg i zaczęło kręcić się wokół własnej osi. Inni kierowcy musieli gwałtownie hamować. Pierwszą informację oraz nagranie, przedstawiające to zdarzenie, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Sytuacja miała miejsce w czwartek, 3 stycznia, na drodze krajowej numer 11 pomiędzy wsią Manowo a Boninem. Zarejestrował ją na kamerze samochodowej Reporter 24, pan Leszek.
Na nagraniu widzimy, jak jego samochód tuż przed wzniesieniem zostaje wyprzedzony przez osobowe audi. Chwilę potem na zakręcie audi wpada w poślizg, kierowca całkowicie traci kontrolę nad pojazdem i wpada z impetem na pobocze. Pojazd obraca się wokół własnej osi i zatrzymuje się na przeciwnym pasie ruchu, tuż przed hamującymi gwałtownie samochodami jadącymi z przeciwka.
"Prędkość mogła okazać się zgubna"
- Jechałem w kierunku Koszalina, było około godziny 16. Padał śnieg, a jezdnia była oblodzona – relacjonował Reporter 24.
Jak dodał, chwilę przed zdarzeniem opuścił teren zabudowany. – Wyjeżdżałem z miasteczka, powoli rozpędzałem samochód. Mogłem jechać około 80 kilometrów na godzinę, a kierowca audi maksymalnie 90. Wszystko przepisowo, jednak w tych warunkach ta prędkość mogła okazać się zgubna – podkreślił.
Na szczęście bez kraksy
Autor nagrania zaznaczył, że cała sytuacja "na szczęście nie skończyła się kraksą". – To audi zatrzymało się centymetry od pierwszego samochodu. Jego kierowca i tak musiał zjechać do rowu. Kolejny też ledwo wyhamował - mówił mężczyzna.
- Nie było stłuczki czy kolizji. Nie było nawet potrzeby wzywania służb - podkreślił Reporter 24.
Autor: bkol/gp,ak / Źródło: tvn24.pl