Wypompowali jezioro z S7. Woda hamowała ruch na ekspresówce
Dopiero około godziny 18 strażakom udało się usunąć jezioro, które utworzyło się z roztopów na drodze ekspresowej nr 7 między Nidzicą a Olsztynkiem (woj. warmińsko-mazurskie). Przez kilka godzin ruch w tym miejscu był spowolniony. Zdjęcia gigantycznej kałuży przesłali na Kontakt 24 kierowcy.
Pierwsze sygnały o utrudnieniach na S7 między miejscowością Rączki a Frąknowo zaczęły spływać do policji kilka minut po godzinie 12. Na 19 kilometrze tej trasy utworzyła się gigantyczna kałuża wody pośniegowej, która spłynęła z przydrożnych gruntów.
"Na miejscu jest policja oraz straż pożarna, która przepompowuje wodę z drogi. Powiadomiliśmy również o sytuacji zarządcę drogi tj. Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad" - powiedział nam po godzinie 14 Wojciech Stępień, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy. Dodał, że nie wiadomo dlaczego woda zgromadziła się akurat na tym odcinku drogi.
Droga była przejezdna, ruch odbywał się dwoma pasami, ale był spowolniony. Dopiero około godziny 18 straży udało się odpompować wodę z jezdni i udrożnić ruch.
Autor: aolsz/rs
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Wisła w rejonie Mostu Południowego odsłoniła drewnianą konstrukcję. Jej odkrywca przypuszcza, że mogła być dawną łodzią. O swoim znalezisku poinformował konserwatora zabytków.
Wisła odsłoniła element drewnianej konstrukcji. "Wygląda jak burta"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24,PAP
W nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie widoczna była zorza polarna. Wiele osób skorzystało z dobrych warunków do obserwacji, w tym Reporterzy 24.
W piątek w Polsce pojawiały się burze, które miejscami powodowały zniszczenia. Pod Gnieznem zaobserwowano lej kondensacyjny, który mógł dotknąć ziemi. Szkody wiatrowe pojawiły się w mieście. To, jak gwałtowna była pogoda, opisywali mieszkańcy w rozmowie z reporterką TVN24.
"To jest nie do opisania, co się tutaj działo"
Policja dostała zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów na południu Krakowa. Gdy patrol przyjechał na miejsce, okazało się, że pojazdy znajdują się ponad 100 metrów od siebie. Jednym z nich podróżowało trzech mężczyzn, jednak na przyjazd policji zaczekał tylko jeden. Był pod wpływem alkoholu.
W samochodzie było trzech mężczyzn, po wypadku dwaj uciekli
Samolot F-16 rozbił się podczas próby do Air Show w Radomiu. Do tragicznego wypadku, w którym zginął pilot, doszło w czwartek wieczorem. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że "podjęła już wstępne czynności procesowe".
Katastrofa F-16 przed Air Show w Radomiu
Katastrofa samolotu F-16 w Radomiu w czasie ćwiczeń do Air Show. Ostatnie sekundy lotu myśliwca i samo zdarzenie zostały uchwycone na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt24. W specjalnym wydaniu programu w TVN24 i TVN24+ eksperci wyjaśniali, co mogło się dziać tuż przed tragedią oraz co mogło być jej przyczyną.
Moment katastrofy myśliwca F-16 w Radomiu na nagraniu
Agresywny mężczyzna zaatakował dwie osoby na stacji metra Marymont. Jedną z nich uderzył w twarz, wobec drugiej kierował groźby. Wcześniej miał też uszkodzić żółty telefon alarmowy, znajdujący się na peronie. Został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty.
Niebezpiecznie na autostradzie A4. Z relacji jednego z kierowców wynika, że samochody jadące z dużą prędkością musiały zwalniać i wymijać mężczyznę, który szedł drogą i rozmawiał przez telefon. Informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.
Niebezpiecznie na A4. "Spacerował po autostradzie. Przy uchu trzymał telefon"
Policja szuka świadków tragicznego wypadku, do którego doszło w poniedziałek na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Mierzawa (woj. świętokrzyskie). W wyniku zderzenia z koszącym pobocze ciągnikiem służby drogowej zginął kierowca i trzech pasażerów busa.
W wypadku zginęli kierowca i pasażerowie busa. Jest apel policji
Szron pojawił się na samochodach w nocy z soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia dokumentujące przymrozek na Dolnym Śląsku. To nie jedyne ciekawe zjawisko, jakie przyniosła nam pogoda w ciągu ostatniej doby.