Prom Stena Spirit uderzył w suwnicę na nabrzeżu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni i przewrócił ją. Rannych zostało trzech pracowników terminalu, stan jednego z nich lekarze określają jako ciężki. Na miejscu wciąż pracują strażacy, jednak prom nie ma większych uszkodzeń. O zdarzeniu dowiedzieliśmy się dzięki internautom, którzy zamieścili zdjęcia w serwisie Kontaktu 24.
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 9.00, gdy prom należący do linii Stena Line wypływał z portu w Gdyni. Uderzył on w suwnicę, która stała na nabrzeżu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego.
"W wyniku tego zdarzenia trzech pracowników BCT zostało rannych – w tym dwóch ciężko. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Ich rodziny zostały otoczone opieką" - napisała w oświadczeniu przesłanym do redakcji Kontaktu 24 Dagmara Łuczka, rzecznik Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. Dwóch poszkodowanych trafiło do Szpitala Miejskiego w Gdyni, a trzeci do szpitala w Wejherowie. Jak poinformowała dyrekcja gdyńskiego szpitala, jeden z poszkodowanych jest w dobrym stanie. Drugi, jak relacjonował na antenie TVN 24 reporter Maciej Cnota, jest już po operacji, usunięto mu śledzionę. Poszkodowany, który trafił do szpitala w Wejherowie, został już wypisany do domu.
Prom bez większych uszkodzeń W momencie zdarzenia na pokładzie statku było 120 pasażerów i członkowie załogi. Prom, który wypływał w rejs do Karlskrony, został zawrócony i wpłynął z powrotem do portu w Gdyni. Jak poinformowała Agnieszka Zembrzycka-Kwiatkowska, rzecznik prasowy Steny Line, prom, który uderzył w nabrzeże i przewrócił suwnicę nie ma większych uszkodzeń, jedynie 30 cm wgniecenie. Jak zapewniła rzeczniczka, rejs nim jest bezpieczny, a prom znów wypłynie dziś do Karlskrony. Czynności służb na miejscu już się zakończyły, rejestrator rejsów został zabezpieczony.
Autor: mmt/kde//ja/roody