Awionetka rozbiła się podczas próby lądowania w miejscowości Witowice Dolne (woj. małopolskie). W wypadku zginęło dwóch mężczyzn. Do katastrofy doszło po pikniku lotniczym na lotnisku w Łososinie Dolnej, gdzie Aeroklub Podhalański rozpoczynał świętowanie swoich 55 urodzin. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby, a także internauci i Reporterzy 24, którzy przesłali do nas zdjęcia i filmy.
Do katastrofy doszło około godziny 19.30. Wypadkowi uległ jeden z samolotów biorących udział w zakończonych wcześniej pokazach lotniczych w Łososinie Dolnej.
Maszyna nie zapaliła się, ale strażacy odpowiednio zabezpieczyli teren ponieważ z samolotu zaczęło wyciekać paliwo. Na miejscu pojawiła się także policja.
Zobaczył, że maszyna opada
"To był jeden z ostatnich odlatujących samolotów. Kierownik lotów zobaczył, że maszyna opada i w końcu zniknęła za wzgórzami otaczającymi lotnisko. Natychmiast zostały wysłane tam służby ratownicze. Najprawdopodobniej był to samolot na czeskich numerach" - mówił na antenie TVN24 Roman Matejewicz z Aeroklubu Podhalańskiego.
"Mężczyźni, którzy zginęli nie byli uczestnikami pokazów, byli to zaproszeni goście. Awionetka leciała z Łososiny Dolnej do Krakowa" - powiedziała sierżant Justyna Basiaga z zespołu prasowego nowosądeckiej policji. Samolot, który uległ wypadkowi, najprawdopodobniej był na czeskich numerach.
Na razie nie wiadomo kim były ofiary. W poniedziałek na miejscu katastrofy ma się pojawić komisja badająca wypadki lotnicze
Autor: aj//ja