Zmarła trzecia ofiara wypadku na budowie w Zakopanem. Do tragedii doszło w czasie rozbierania starego hotelu w Centralnym Ośrodku Sportu. Na pracujących na budowie robotników spadł balkon i kawałek ściany. Informację o wypadku dostaliśmy od naszego internauty na Kontakt 24.
Jak poinformował kpt. Marek Szydło z zakopiańskiej straży pożarnej, do tragedii doszło około godziny 9 we wtorek.
Na robotników pracujących przy rozbiórce starego hotelu z wysokości trzeciego piętra runął balkon. Ciężka płyta przygniotła czterech mężczyzn. Żeby wydobyć poszkodowanych spod gruzów, straż musiała użyć dźwigu.
Dwie osoby zginęły na miejscu. Trzecia ofiara zawalenia była reanimowana. Mężczyzna w krytycznym stanie został przewieziony do szpitala. Niestety, zmarł. "Mimo usilnych starań lekarzy, mężczyzna zmarł na bloku operacyjnym" - powiedziała dyrektor Szpitala Powiatowego w Zakopanem, Regina Tokarz.
W wypadku lekko ranny został jeszcze jeden mężczyzna i trafił do szpitala. Zdążył uciec przed walącą się ścianą i doznał niewielkich obrażeń.
Wszystkie ofiary to młodzi ludzie, w wielu 18-23 lata. Nie pochodzili z Zakopanego.
Strażacy zakończyli już przeszukiwanie gruzowiska. Nie znaleźli kolejnych ofiar. "Liczba ofiar zgadza się z liczbą robotników, którą podał kierownik budowy" dodał Szydło.
Jak informują strażacy, na razie jest za wcześnie, by mówić o przyczynach tragedii. Miejsce wypadku zostało zabezpieczone, cały czas pracuje tam policja. Są też inspektorzy nadzoru budowlanego i prokuratura.
Strażacy zakończyli już przeszukiwanie gruzowiska. Nie znaleźli kolejnych ofiar. "Liczba ofiar zgadza się z liczbą robotników, którą podał kierownik budowy" - dodał Szydło.
jk//mtom
Autor: redakcja