Dwanaścioro dzieci i dwójka dorosłych zostało poszkodowanych w zderzeniu busa z samochodem osobowym pomiędzy miejscowościami Boguszów i Gorce. Przyczyną czołowego zderzenia pojazdów była najprawdopodobniej nadmierna prędkość osobówki. Do zdarzenia doszło w środę po południu na drodze wojewódzkiej nr 367. Zdjęcie z wypadku na Dolnym Śląsku dostaliśmy od @Jacka i @Andrzeja.
Informację o zderzeniu busa z samochodem osobowym potwierdził Jerzy Rzymek, oficer prasowy z KMP w Wałbrzychu. "W wypadku poszkodowanych zostało dwanaścioro dzieci w wieku 14-17 lat. Wszystkie zostały przewiezione do szpitala". Ranne zostały również dwie osoby z samochodu osobowego - kierowca i pasażerka. 27-letnia kobieta była zakleszczona w aucie, dlatego w jej uwolnieniu pomagała straż pożarna.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że przyczyną czołowego zderzenia pojazdów była nadmierna szybkość samochodu osobowego. "Najprawdopodobniej kierowca osobówki na niebezpiecznym łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z busem" - wyjaśnia oficer prasowy.
Droga wojewódzka nr 367 w miejscu wypadku jest zablokowana.
Autor: aj/jaś
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl

