Wypadek busa z dziećmi. 13 rannych

Wypadek busa z dziećmi

Większość rannych w wypadku busa na Opolszczyźnie opuściła już szpital. Hospitalizowanych jest nadal 5 osób, w tym dwoje dzieci, które odniosły najcięższe obrażenia. Do wypadku doszło dziś rano w okolicach Namysłowa. Pierwszy sygnał o zdarzeniu dostaliśmy od widza na telefon Kontaktu 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Do wypadku doszło ok. godz. 10 na drodze wojewódzkiej nr 451 pomiędzy Wilkowem a Bierutowem. Bus wiózł dzieci z Węgier na wycieczkę do Wrocławia. Jak powiedziała na antenie TVN24 Katarzyna Ulbrych, rzeczniczka policji w Namysłowie, kierowca busa wyprzedzał w miejscu niedozwolonym, po czym otarł się o ciężarówkę i wpadł do rowu. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Jak poinformował rzecznik opolskiej policji, nadkomisarz Maciej Milewski, w busie na węgierskich numerach rejestracyjnych jechało 5 osób dorosłych i 11 dzieci w wieku 12-13 lat.

Droga w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana - policjanci kierowali samochody na drogi objazdowe.

Helikopterem do szpitala

W akcji ratunkowej brały udział karetki i dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Dwoje najciężej rannych dzieci zostało przetransportowanych przez helikoptery do szpitali we Wrocławiu, m.in. do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. Marciniaka" - powiedział na antenie TVN24 Robert Gałązkowski z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

"Do szpitala trafiła 13-letnia dziewczynka z urazami wielonarządowymi oraz chłopiec, który ma złamane przedramię oraz uraz głowy. Do momentu wykonania badań specjalistycznych nie chcę jednak mówić o stanie, w jakim są te dzieci" - powiedziała z kolei w rozmowie z PAP rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.

Pozostałych rannych, w tym 6 dzieci, przewieziono do szpitala w Namysłowie. "Jedna osoba dorosła i dziecko (trafiło do szpitala w Opolu - red.) mają urazy głowy, a w szczególności gałek ocznych" - mówił na antenie TVN24 Piotr Rogalski, dyrektor medyczny ze szpitala w Namysłowie. "Pozostałe dzieci są w dobrym stanie, mają potłuczenia i niegroźne rany. Po otrzymaniu pomocy opuszczą szpital, gdyż nie ma potrzeby hospitalizacji" - dodał dyrektor.

Jechali na wycieczkę do Wrocławia

Uczniowie z Węgier przyjechali do gimnazjum w Wołczynie w ramach europejskiego projektu edukacyjnego. W sobotę rano wyjechali na wycieczkę do Wrocławia.

Dwa wypadki busów z dziećmi

Do innego wypadku busa wiozącego dzieci doszło dzisiaj rano na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia w okolicach węzła Smolec-Lotnisko. O sprawie przeczytasz więcej na portalu tvn24.pl.

Autor: aj//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Osiem samochodów osobowych spłonęło doszczętnie w pożarze parkingu podziemnego w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dokerskiej we Wrocławiu. Z żywiołem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W poniedziałek przy ulicy Nowogrodzkiej zapadł się fragment jezdni i chodnika. To efekt awarii wodociągu. Jej usuwanie trwało kilka godzin. W niektórych budynkach nie było dostępu do bieżącej wody.

Przez awarię wodociągu zapadła się ulica

Przez awarię wodociągu zapadła się ulica

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Lodowe włosy pojawiły się w okolicach Wejherowa (woj. pomorskie). To dość rzadkie zjawisko, do powstania którego wymagane są określone warunki pogodowe i obecność pewnego organizmu. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Rzadkie zjawisko w lesie na Pomorzu. Jak powstaje?

Rzadkie zjawisko w lesie na Pomorzu. Jak powstaje?

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nie żyje poszukiwana od niedzieli 50-letnia lekarka spod Krosna na Podkarpaciu. Jak poinformowała policja, jej ciało zostało znalezione przy polnej drodze. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

W pobliżu Dworca Wileńskiego agresywny kierowca zajeżdżał mu drogę, rzucił najpierw butelką, a później użył gazu pieprzowego. Poszkodowany nagrał całe zdarzenie i wysłał je na Kontakt24. Jego zdaniem agresor ewidentnie szukał zaczepki. Sprawę zgłosił też na policję.

Zajeżdżał drogę, rzucił butelką i prysnął gazem. "Stary, opanuj się!"

Zajeżdżał drogę, rzucił butelką i prysnął gazem. "Stary, opanuj się!"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W Watorowie (woj. kujawsko-pomorskie) awionetka uderzyła w ziemię. Jak podaje straż pożarna, stało się to podczas awaryjnego lądowania. Wiadomo, że poszkodowane są dwie osoby. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.

"Awionetka uderzyła w ziemię podczas awaryjnego lądowania"

"Awionetka uderzyła w ziemię podczas awaryjnego lądowania"

Źródło:
TVN24

Kierowca nie zatrzymał się przed przejściem na Zwycięskiej we Wrocławiu, mimo że znajdował się na nim pieszy. Auto w ostatniej chwili ominęło mężczyznę, co zarejestrowała kamera w pojeździe czytelnika Kontaktu 24.

"Dziwnie jechał, przyspieszał, zwalniał". Na przejściu omal nie potrącił pieszego

"Dziwnie jechał, przyspieszał, zwalniał". Na przejściu omal nie potrącił pieszego

Źródło:
tvn24.pl