Ranny został motocyklista po tym, jak kierowca forda wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w Tychach (woj. śląskie) wymusił na nim pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia. Zdjęcia z miejsca wypadku zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Bartek1.
Jak poinformował naszą redakcję dyżurny Komendy Miejskiej w Tychach, do wypadku doszło kilka minut przed godziną 15 na ulicy Sikorskiego przy dzielnicy Paprocany.
Policja wstępnie ustaliła, że kierowca forda wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo na nadjeżdżającym kierowcy motocykla, co w efekcie doprowadziło do zderzenia pojazdów.
"Motocyklista z urazem nogi został przewieziony do szpitala. Kiedy zabierało go pogotowie był przytomny" - powiedział dyżurny. Jak dodał, kierowca samochodu osobowego nie odniósł żadnych obrażeń a badanie wykazało, że był trzeźwy.
Na drodze występowały utrudnienia. Policjanci kierowali ruchem.
Autor: aolsz/mj
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
W czwartek w Warszawie można usłyszeć i zobaczyć wojskowe śmigłowce, które krążą nad kilkoma dzielnicami. Wojsko uspokaja, że to tylko ćwiczenia.
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Policjanci z Czarnkowa (woj. wielkopolskie) prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie wypadku, do którego doszło podczas remontu mostu. Jeden z pracowników spadł z wysokości i w wyniku upadku zginął. Pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt24.
Pracownik spadł z mostu podczas remontu. Nie żyje
W warszawskim Wawrze spacerowicze natknęli się na spalony samochód. Osobowe auto znajdowało się w środku lasu. O zdarzeniu została poinformowana policja, która potwierdziła, że ma to związek z przestępstwem.
W środku lasu natknęli się na spalony samochód
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Syreny alarmowe uruchomiły się na warszawskiej Pradze Południe w sobotę. Według mieszkańców stało się to ok. godziny 16. Służby zapewniają, że nie ma zagrożenia - doszło do awarii.
Syreny alarmowe zawyły na warszawskiej Pradze. Doszło do awarii systemu
Pomost, a może łódź? Zdjęcia kolejnego tajemniczego obiektu, wystającego z tafli wody, przesłał na Kontakt24 pan Wojciech. To drewniana konstrukcja z poprzecznymi wystrzępionymi belkami. Uchwycił ją w Wiśle na wysokości Łomianek.
Wygląda jak pomost lub łódź. Wisła odsłoniła kolejną konstrukcję
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Są pierwsze ustalenia w sprawie drewnianej konstrukcji odnalezionej na dnie Wisły w rejonie mostu Południowego. Według badaczy, to jedna z wiślanych łodzi, pochodząca prawdopodobnie z XV lub XVI wieku. W weekend planowane są kolejne oględziny znaleziska.
Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Burze przetaczały się w piątek nad Polską. Jak przekazali strażacy, w całym kraju przeprowadzono 480 interwencji związanych z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu. Od naszych czytelników otrzymaliśmy materiały z załamania pogody.
Uszkodzone dachy, zalane ulice. Ponad 400 interwencji po burzach
Absurd budowalny na Ursynowie. W miejscu, gdzie niegdyś był parking, inwestor nowego osiedla mieszkaniowego zaplanował chodnik i trawnik. Napotkał jednak na problem w postaci porzuconego auta, które tkwi otoczone przekopaną ziemią, przygotowaną pod zasianie zieleńca. Zgodnie z przepisami straż miejska nie może usunąć takiego pojazdu. Ostatecznie samochód został odholowany przez policję.
Deweloper buduje chodnik i sieje trawnik. Na środku utknęło porzucone auto
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24