Uszkodzone tory i sieć trakcyjna, przechylone i wykolejone wagony, a także węgiel na torach. Po wykolejonym pociągu koło Tarnowa Opolskiego służby mają pełne ręce roboty. Z problemami muszą liczyć się również podróżni - pociągi dalekobieżne skierowano na trasy objazdowe, a zamiast regionalnych jeżdżą autobusy. Zdjęcia i nagrania przedstawiające obraz po wykolejeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ruch na trasie Opole - Strzelce Opolskie jest wstrzymany w obu kierunkach. Mirosław Siemieniec z PKP PLK informuje, że przerwa w kursowaniu pociągów potrwa do 23 września. W tym czasie pasażerom zapewniono komunikację autobusową.
Wykolejone wagony
Problemy zaczęły się w czwartek po godzinie 21. Na stacji Tarnów Opolski wykoleiły się dwa z ośmiu wagonów wiozących miał z Kopalni Węgla Kamiennego Szczygłowice do Elektrowni Opole. Pozostałe wagony - jak przekazał Siemieniec - są przechylone.
Rzecznik PKP PLK zapewnił również, że trwają intensywne prace nad udrożnieniem przynajmniej jednego toru. - Na miejscu w dzień i w nocy będą pracowały dwa specjalne pociągi techniczne oraz kilkanaście osób - poinformował.
- W pierwszej kolejności zabrane będą znajdujące się na torach wagony. Następnie wykolejony tabor będzie usuwany i rozpocznie się naprawa toru i sieci trakcyjnej - dodał.
Specjalna komisja na miejscu
Siemieniec przekazał, że tory zostały uszkodzone na odcinku kilkuset metrów.
Na miejscu pracuje również specjalna komisja, która ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia. Nikomu nic się nie stało. - Nie ma zagrożenia dla środowiska - zapewnił rzecznik PKP PLK.
Autor: ank/popi