Wydziobał sobie mieszkanie w bloku. Poznajcie "dzięcioła miejskiego"
W jednym z warszawskich bloków pojawił się nowy lokator. To dzięcioł, który postanowił uwić sobie gniazdko w... ścianie budynku. Nagranie przedstawiające "dzięcioła miejskiego" przysłał do naszej redakcji Reporter 24 Piotr S.
Dr Andrzej Kruszewicz - ornitolog i dyrektor warszawskiego ZOO - ocenia, że takie zachowanie dzięciołów jest "nagminne". Jak mówi ekspert, ptaki bardzo często wiją gniazda w suchym tynku i styropianie. - Mamy takie zgłoszenia przynajmniej raz w tygodniu - mówi dr Kruszewicz.
Jak dodaje, ptaki często gnieżdżą się w budynkach stojących w okolicy lasu, ale zdarza się to również w środku miasta.
"Płoszenie jest nielegalne"
Co można zrobić, aby wygonić niechcianego lokatora? Jak się okazuje, nie jest to łatwe, bo dzięcioł jest gatunkiem chronionym. - Nie można go płoszyć, to nielegalne - podkreśla ornitolog.
Jak dodaje, w takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się... zabawki - baloniki helowe, sztuczne kruki czy pluszowe misie. Umieszczenie ich w pobliżu gniazda niepokoi dzięcioła, który ostatecznie postanawia zmienić lokal.
Autor: gk//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Beztroska zabawa młodych lisów została uwieczniona przez Reportera24. Zwierzaki bawiły się w błotnistym, osłoniętym terenie. Jak opowiadał autor nagrania, Leśny Kawaler, doskonale widać na nim, jak młode naśladują zachowania matki.
Nic bardziej uroczego dziś nie zobaczysz. Młode lisy uczą się od mamy
Truskawkowy Księżyc zalśnił na niebie. Ta pełnia była wyjątkowo efektowna - nasz naturalny satelita pojawił się nisko nad horyzontem, przez co wydawał się szczególnie okazały. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Za nami wyjątkowa pełnia. Na kolejną taką trochę poczekamy
- Źródło:
- tvnmeteo.pl, Kontakt24, tvn24.pl
Gmina Drobin pod Płockiem mocno ucierpiała w trakcie burzy i nawałnicy, które przeszły rano nad Mazowszem. Jej burmistrz Grzegorz Szykulski poinformował o powołaniu zespołu ds. reagowania kryzysowego i pomocy. Strażacy mają ręce pełne roboty, głównie usuwają powalone drzewa. Jedno blokowało drogę krajową numer 60. Pod Makowem Mazowieckim zerwany dach przygniótł kobietę. 72-latka zmarła w szpitalu.
Nawałnice na Mazowszu. Zerwany dach przygniótł kobietę. Zmarła w szpitalu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
W czwartek nad Polską przechodziły silne burze. Do piątkowego poranka strażacy w całym kraju otrzymali ponad 1900 zgłoszeń o niebezpiecznych zjawiskach pogodowych. Silny wiatr uszkodził wiele budynków, w tym zabytkową bazylikę w Trzebini. Jedna osoba została ranna.
Wiatr zerwał dach zabytkowej bazyliki. Prawie dwa tysiące interwencji, jedna osoba ranna
Pożar w hurtowni zabawek w Gutowie Wielkim w Wielkopolsce. Strażacy gasili dach o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Płonęła hurtownia zabawek
Podczas kontroli Osiedla Przyjaźń przedstawiciele stołecznego ratusza zauważyli, że do jednego z domków wprowadziło się kilkanaście osób. W czwartek na miejscu interweniowała policja, zrobiło się nerwowo. Lokatorzy twierdzą, że mogą tam przebywać, powołując się na prawo zasiedzenia.
Kilkanaście osób zajęło jeden z domków na Osiedlu Przyjaźń, interweniowała policja
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Policjanci z Koszalina zatrzymali mężczyznę, który zaatakował lekarkę w jej gabinecie. Kobieta ma obrażenia twarzy i złamane palce u ręki. 45-latek usłyszał zarzuty.
Atak w gabinecie lekarskim. 45-latek z zarzutami
Na terenie magazynu jednej z firm kurierskich pod Warszawą zginął mężczyzna. Został przygnieciony przez kabinę ciężarówki. - Zdarzenie jest rozpatrywane jako nieszczęśliwy wypadek - podaje policja.
Wypadek na terenie firmy kurierskiej. Kabina ciężarówki zmiażdżyła mężczyznę
- Źródło:
- Kontakt 24
Na Żoliborzu kierujący fordem potrącił pieszego. Pieszy w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Policjanci ujawnili, że 31-letni kierowca był pod wpływem narkotyków.
Zmarł pieszy potrącony na Żoliborzu. Kierowca był pod wpływem kokainy
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Urzędy zasypują pismami ośmioletnią Wiktorię, nakazując jej zapłatę za pobyt w domu pomocy społecznej jej dziadka, którego nawet nie poznała. Nie jest jedynym dzieckiem, które dostaje takie listy z opieki społecznej. Urzędnicy przyznają, że widzą absurd tej sytuacji.