Tragiczny wypadek w Poznaniu. Pod krą na stawie w stolicy Wielkopolski znalazła się piątka dzieci. Strażakom udało się szybko wydobyć czwórkę z nich. Ostatnie wyciagnięto kilkadziesiąt minut później. Lekarz stwierdził zgon.
Pierwszą informację otrzymaliśmy telefonicznie od naszego użytkownika. Niedługo potem przysłał nam zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Jak informuje Jarosław Kuśmierek z poznańskiej straży pożarnej, do tragedii doszło na Stawie Baczkowskim w okolicy osiedla Kopanina w Poznaniu.
"Piątka dzieci wpadła pod lód. Czwórkę z nich udało się wydostać na brzeg. Ostatnie jest poszukiwane" - mówił TVN24 ok. godz. 15. Pół godziny później straż dodała: "Wydobyto piąte dziecko. Nie ma oznak życia". Potem lekarz stwierdził zgon.
Bawiący się na stawie chłopcy mieli ok. 13 lat.
Akcja ratownicza z udziałem dziewięciu jednostek straży pożarnej, pogotowia ratunkowego, policji, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i płetwonurków trwała kilkadziesiąt minut.
Autor: //ŁUD