Poniedziałek, chwila po 10 rano, skrzyżowanie ulic Europejskiej i Bronowickiej. Na światłach zatrzymuje się mercedes. Nagle z pobliskich aut wysypują się antyterroryści. Rzucają granaty hukowe, wybijają okno w mercedesie i obezwładniają kierowcę - Konrada S.

Scenę obserwują przypadkowi świadkowie, nagrywają ją telefonami. Jeden z nich opowiada nam później: "po około 5 minutach kierowca został skuty i odwieziony radiowozem. Jego pojazd przeszukano na miejscu i po skończonych czynnościach policja odjechała autem. W bagażniku znaleziono 4 sporej wielkości kartony o nieznanej zawartości, które również przetransportowano innym radiowozem". Wideo z momentu tuż po zatrzymaniu mężczyzny wysłał później na Kontakt 24.

Dziś o sprawie wiadomo znacznie więcej. Zatrzymanie było częścią postępowania prowadzonego przez Centralne Biuro Śledcze Policji i Prokuraturę Krajową.

- Czterem osobom przedstawiono zarzuty o przestępstwa związane z obrotem narkotykami, z posiadaniem i obrotem fałszywymi pieniędzmi oraz zarzuty związane z przestępstwami przeciwko podatkom – powiedziała w środę naczelnik Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie Aldona Lema.

Dodała, że podejrzanych zatrzymali w poniedziałek i we wtorek szczecińscy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wraz z antyterrorystami ze Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego. Jak wyjaśniła Lema, podejrzani zostali zatrzymani w Szczecinie i w Gorzowie Wielkopolskim. W obu miastach funkcjonariusze musieli korzystać z pomocy specjalnej formacji antyterrorystycznej "z uwagi na konieczność podjęcia tego typu środków".

Więcej na tvn24.pl

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin