Wybuchowe znalezisko w ogrodzie: 50 pocisków z II wojny światowej
50 pocisków z czasów II wojny światowej znalazł mieszkaniec Łaskarzewa (woj. mazowieckie) podczas prac ziemnych. Mężczyzna pracował na terenie, na którym stała wcześniej stara stodoła. Zniszczeniem pocisków zajmą się saperzy z Wesołej. O niebezpiecznym znalezisku redakcję Kontaktu 24 poinformowała @Marzena.
Jak poinformował st. asp. Marek Osiński z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie, informacja o znalezieniu amunicji przy ul. Strażackiej w Łaskarzewie została zgłoszona o godzinie 12.25.
"Mieszkaniec Łaskarzewa poinformował, że podczas prac ziemnych znalazł bliżej nieokreśloną amunicję. Jak się okazało, były to pociski wielokalibrowe w ilości 50 sztuk, prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Miejsce zostało objęte dozorem policyjnym" - poinformował policjant.
Jak dodał Marek Osiński, amunicja została znaleziona w dużej odległości od zabudowań, nie było konieczności ewakuowania mieszkańców.
O znalezisku powiadomiono saperów z Wesołej, którzy zajmą się zniszczeniem pocisków.
Autor: ak/mj
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl