10 zbiorników z łatwopalną substancją wybuchło na terenie zakładu w Płocku (woj. mazowieckie). Jak mówiili strażacy, w wyniku wybuchu ogniem zajęły się pobliskie garaże. Na szczęście na miejscu nie było pracowników, ale nad okolicą pojawiła się chmura czarnego dymu. Informacje i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
- Wybuchło 10 zbiorników z substancją chemiczną, w wyniku tego doszło do pożaru - informuje kpt. Edward Mysera, rzecznik straży pożarnej z Płocka.
Na miejscu pracowało 9 zastępów straży i straż pracownicza. - Sytuacja jest opanowana, ogień nie rozprzestrzenia się - informował rzecznik.
- Do wybuchu doszło w godzinach pracy zakładu - mówił strażak. Jednak jak dodał, na tę chwilę nie ma informacji o poszkodowanych. - Możemy domniemać, że w okolicach wybuchu nie było ludzi - tłumaczył około godz. 11.
Jak mówił rzecznik, przyczyny wybuchu ustali specjalna komisja.
Ostrzegali przed dymem
Wiatr w Płocku na wysokości 10 metrów wiał z zachodu umiarkowanie i dość silnie z prędkością około 20 km/godz., w porywach do 40 km/godz. Wyżej, do wysokości 1,5 km, wiatr również był zachodni, silny, wiejący ze średnią prędkością 40-50 km. Wobec takich prędkości widoczny z kilku kilometrów dym i pył z pożaru rozprzestrzeniał się szybko.
- Ta okolica to obszar przemysłowy, w pobliżu nie ma zabudowań mieszkalnych. Jednak mieszkańcy pobliskich obszarów powinni pozamykać okna - mówił kpt. Mysera.
W końcu zadymienie zniknęło. - Teraz nie ma już dymu nad miastem i żadnego zagrożenia dla mieszkańców - powiedział kpt. Mysera i zapewnił, że akcja została zakończona.
c.d Płock pożar opanowany na miejscu 40 strażaków i 9 samochodów #StrażPożarna— Straż Pożarna (@Kw_PSP_Wwa) lipiec 31, 2015
Autor: kab,sc/sk,aw