Wybuch butli z gazem podczas pożaru auta
Dwa auta objęte ogniem, a trzy inne uszkodzone - to wynik pożaru na parkingu przed centrum handlowym w Gdańsku. W jego trakcie wybuchła również butla z gazem. Nagranie, na którym widać objęte ogniem auta, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o płonącym aucie wpłynęło do gdańskich strażaków w poniedziałek po południu.
- O godzinie 13:07 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego przy ulicy Odyseusza - przekazał kapitan Jakub Wołejko z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Strażak dodał, że w wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległo pięć aut. - Na miejsce zadysponowane zostały 2 zastępy, łącznie 9 ratowników. Po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdziliśmy, że palą się dwa samochody osobowe. W wyniku pożaru trzy kolejne pojazdy zostały uszkodzone, nadpalone - opisywał strażak.
Trzy wybuchy
Zaznaczył, że w trakcie gaszenia pożaru doszło do kilku wybuchów. - Podczas prowadzenia działań gaśniczych doszło do trzech wybuchów. Jeden z nich był to wybuch zbiornika z paliwem jednego z pojazdów, natomiast kolejne dwa to wybuchy butli z gazami obojętnymi, które znajdowały się w jednym z pojazdów. Butle wybuchły przez oddziaływanie bardzo wysokiej temperatury - mówił.
- Nasze działania trwały około godziny. Żadna osoba nie została poszkodowana. Przyczynę pożaru ustala policja - zakończył kapitan Wołejko.
Po godzinie 14 pożar został ugaszony.
Autor: jw,est/popi / Źródło: Kontakt 24
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Burze przechodzą nad Polską w Wielki Piątek. Na Lubelszczyźnie strażacy odebrali ponad 370 zgłoszeń związanych z gwałtowną aurą. Ponad 200 interwencji przeprowadzono natomiast na Podkarpaciu. Materiały pokazujące gwałtowną aurę otrzymaliśmy na Kontakt24.
Zalane auta, powalone drzewa. Setki interwencji po burzach
Obfite opady śniegu i deszczu nawiedziły francuskie, włoskie i szwajcarskie Alpy. W wyniku gwałtownej aury tysiące gospodarstw domowych jest bez prądu, a niektóre drogi, w tym tunel pod Mont Blanc, są nieprzejezdne.
Lawiny, nieprzejezdne drogi, domy bez prądu. Trudne warunki w Alpach
Służby pracują w okolicach Stawu Służewieckiego, z którego wyłowiono w czwartek zwłoki, prawdopodobnie mężczyzny. Policja nie zdradza szczegółów sprawy.
Policja poinformowała, że zatrzymany w związku z podpaleniem zabytkowej dzwonnicy na Kamionku mężczyzna, usłyszał zarzuty. 64-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Cenny obiekt z XIX wieku poważnie ucierpiał, ale jest nadzieja na jego rekonstrukcję.
Spłonęła XIX-wieczna dzwonnica. 64-latek podejrzany o podpalenie
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
Pełnia Różowego Księżyca była widoczna na niebie w nocy ze soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska. Pierwsza wiosenna pełnia jest szczególnie istotna, ponieważ na jej podstawie określana jest data Wielkanocy - święta ruchomego.
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować. Po kilku dniach oświadczenie w tej sprawie wydało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Kamera obserwująca bocianie gniazdo w gminie Czerwieńsk w województwie lubuskim uchwyciła potyczkę pomiędzy ptakami. Nowo przybyły bocian próbował przejąć gniazdo zamieszkiwane od lat przez parę tych ptaków. Nagranie starcia otrzymaliśmy na Kontakt24 od jednego z naszych czytelników.
"Intruz wpadł jak burza". Bitwa o bocianie gniazdo na filmie
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
W szpitalu w Ostrołęce (Mazowieckie) zmarł 16-latek, który wcześniej połknął sześć woreczków z mefedronem. Nastolatek był podopiecznym Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Laskowcu. W placówce przeprowadzono kontrolę.
16-latek zmarł po połknięciu woreczków z mefedronem. Wyniki sekcji zwłok
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
W Nowej Wsi w powiecie suwalskim (Podlaskie) małe dziecko wpadło do przydomowego szamba. Wyciągnęli je rodzice i sąsiedzi. Pomógł też przebywający w okolicy strażak. To on przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową i przywrócił dziecku funkcje życiowe. Trafiło do szpitala, jest w stanie ciężkim.