"Wstyd. Ukarać i wyrzucić Protasiewicza!", "Niemcy źle traktują Polaków". Na forum wrze

Incydent z udziałem europosła rozpętał dyskusje w internecie / fot

"Uchylić immunitet, ukarać, wyrzucić" - piszą internauci oburzeni incydentem z udziałem europosła PO Jacka Protasiewicza na lotnisku we Frankfurcie. Wielu z komentujących na naszych forach uważa, że polityk w złym świetle postawił nie tylko siebie, ale i całą Polskę. Pojawiają się jednak głosy, że doniesienia "Bilda" o mocno pijanym i agresywnym europośle są przesadzone, a niektórzy z internautów przyznają, że spotkali się z nieuprzejmym traktowaniem przez niemieckie służby. "W Niemczech jesteśmy Europejczykami drugiej kategorii" - twierdzą.

Poseł do Parlamentu Europejskiego, Jacek Protasiewicz, we wtorek wszedł w konflikt z obsługą lotniska we Frankfurcie. Niemiecki dziennik "Bild" napisał, że wysiadł z samolotu "wyraźnie pod wpływem alkoholu", chwiejąc się i bełkocząc. Służby lotniskowe miały się zaś nim zainteresować w hali odbioru bagażu, kiedy rzekomo "porwał" wózek bagażowy innego mężczyzny i pobiegł w kierunku wyjścia. Zgodnie z informacjami "Bilda", Polak miał wykrzykiwać w kierunku jednego z funkcjonariuszy "Heil Hitler", nazywać go "nazistą" i pytać, czy "był kiedyś w Auschwitz". Na miejsce wezwano policję. Protasiewicz w kajdankach został zawieziony na komisariat policji.

Sam Protasiewicz podaje jednak inną wersję wydarzeń. Przyznaje co prawda, że pił alkohol, ale ocenia, że nie był pijany aż tak, jak opisały to niemieckie media. Podkreśla, że stał się ofiarą prowokacji niemieckich funkcjonariuszy. CZYTAJ WIĘCEJ NT. WYJAŚNIEŃ POSŁA

W tej chwili niemieccy prokuratorzy czekają na uchylenie immunitetu Protasiewicza przez Parlament Europejski. Dopiero wówczas będzie mogło rozpocząć się śledztwo ws. obrazy urzędnika państwowego oraz użycia słów odnoszących się do symboliki III Rzeszy.

"Uchylić immunitet, ukarać, wyrzucić"

Incydent z Jackiem Protasiewiczem wywołał lawinę komentarzy na naszych forach oraz skrzynce Kontaktu 24. Jak oceniacie, polscy politycy na arenie międzynarodowej dają się poznać od najgorszej strony. "Tylko nam wstyd w Europie robią" - oburza się @Dariusz.

"Gdyby Protasiewicz grzecznie poddał się kontroli - jak każdy normalny obywatel - nie byłoby sprawy. Ale nie, pan 'król' Protasiewicz nie mógł tego przeżyć i szumu narobił..." - ocenia @garou.

Wskazujecie także na to, że deputowanemu nie wypada, nawet gdy jest "zaczepiany", wdawać się w awantury. "Człowiek mający immunitet powinien być opanowany i nie dać się sprowokować byle zaczepką. Jednak zasłanianie się immunitetem podczas rutynowej kontroli na lotnisku to tak, jak małe dziecko skarży się 'bo powiem mamie' " - pisze @Katrini1984.

Wśród Waszych ocen przeważa także ta, że polityk, którego reputacja została nadszarpnięta, tak, jak stało się to w przypadku Protasiewicza, powinien zostać natychmiast usunięty z pełnionych funkcji publicznych. "Uchylić immunitet, ukarać, wyrzucić" - apeluje @Thomas. "Zabrać mu koryto" - wtóruje mu @lis.

Politycy tylko w klasie ekonomicznej - bez trunków?

Wielu z Was zauważa również, że polscy politycy "mają jakiś kłopot z lataniem". "Najpierw Rokita, którego 'bili Niemcy', a teraz Protasiewicz" - przypomina historię Jana Rokity internauta o nicku @Wielebny Krzysiek. Rokita w 2009 r. został wyprowadzony w kajdankach z samolotu na innym niemieckim lotnisku - w Monachium.

Podajecie też pomysł na to, jak w przyszłości nie tylko zaoszczędzić pieniądze podatników, ale także uchronić polityków przed pokusą, jaką jest alkohol. "Jakby mieli latać tanimi liniami lotniczymi, to by winka nie dostali. Może pora ustawowo zabronić im latać liniami innymi, niż tanie linie lotnicze?" - pyta @Seweryn.

Wyolbrzymiona sprawa?

Niektórzy internauci doniesienia niemieckiego tabloidu nazywają propagandą wymierzoną w naród polski.

@Robert stwierdza, że zdarzenie mogło zostać przedstawione w sposób wyolbrzymiony. "Każdy, kto był kontrolowany przez niemiecką drogówkę jadąc na polskiej rejestracji dobrze wie, jacy potrafią być chamscy" - twierdzi internauta. W jego ocenie, gdyby podobna sytuacja z udziałem np. niemieckiego polityka miała miejsce w Polsce, byłoby "zero przeprosin, nie mówiąc już o jakimkolwiek zadośćuczynieniu". "Jesteśmy w Niemczech Europejczykami drugiej kategorii" - uważa.

Jego pogląd podziela @Przemysław. "Często bywam ciężarówką w tym kraju i spotykam bardzo sympatycznych ludzi, ale niestety jest też duży odsetek tych bardzo niemiłych, którzy patrzą na ciebie z pogardą (...). W żadnym innym kraju tak tego się nie odczuje, jak w Niemczech. Historia jest bezlitosna i te 'uprzedzenia' były, są i będą niestety między naszymi narodami" - komentuje odwołując się do własnych doświadczeń.

Szacunek dla Polaka

@Wojciech z kolei jest zadziwiony tym, że funkcjonariusze pozwolili sobie na nieuprzejme zachowanie wobec urzędnika Unii Europejskiej: "On reprezentuje Polskę i jak psu buda należy mu się jako reprezentantowi Polski szacunek. (...) W tym konkretnym przypadku jest to odzwierciedlenie stosunku państwa niemieckiego do państwa polskiego i tak - czy się komuś to podoba czy nie - należy ten wybryk niemieckiego chuligana w mundurze celnika traktować. Nie wspominając o policjantach".

Autor: AP//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W sobotę po południu doszło do awarii w PKO BP. "Występowały utrudnienia w korzystaniu z BLIK oraz płatnościami na telefon do i z innych banków" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Aneta Styrnik-Chaber z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO BP.

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl

Za nami ostatnia pełnia 2025 roku. W nocy z czwartku na piątek na niebie mogliśmy podziwiać tzw. Zimny Księżyc. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia od naszych czytelników.

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Źródło:
Kontakt24, National Geographic

Policjanci dostali zgłoszenie o nietrzeźwym urzędniku w starostwie powiatowym w Żaganiu (województwo lubuskie). Na miejscu potwierdzili informację - mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Starostwo wdrożyło już swoje wewnętrze procedury.

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Źródło:
TVN24

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do Sądu Rejonowego w Tczewie. Jak poinformowała nas prokuratura, ma to związek ze śledztwem w sprawie "bezprawnego wpływu na wynik trwającego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego".

Agenci CBA w sądzie w Tczewie. Na zlecenie prokuratury

Agenci CBA w sądzie w Tczewie. Na zlecenie prokuratury

Źródło:
tvn24.pl

W nocy w hali garażowej na gdyńskim Witominie wybuchł pożar. Spłonęło osiem aut, a kilkanaście i część instalacji elektrycznej zostało uszkodzonych.

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Źródło:
Kontakt24/TVN24

Służby pracują w Olkuszu (Małopolska) przy miejscu, w którym powstało szerokie na sześć metrów zapadlisko. Jak informuje policja, dziura cały czas się powiększa. Ewakuowano mieszkańców pobliskiego domu jednorodzinnego.

Sześciometrowe zapadlisko cały czas się powiększa. Ewakuowano mieszkańców

Sześciometrowe zapadlisko cały czas się powiększa. Ewakuowano mieszkańców

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Krakowska

Świadek strzelaniny w Waszyngtonie, który nagrał film pokazujący akcję służb na miejscu, opowiedział redakcji Kontaktu24, co widział, obserwując wydarzenia z wysokości siódmego piętra. Wspomniał o "wydarzeniach jak z filmu" i "niezwykłej koordynacji działań".

"Cała scena wyglądała jak z filmu". Z okna hotelu widział miejsce strzelaniny

"Cała scena wyglądała jak z filmu". Z okna hotelu widział miejsce strzelaniny

Źródło:
Kontakt24, PAP

W pobliżu Białego Domu w Waszyngtonie doszło do ataku, w wyniku którego ciężko rannych zostało dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym słychać strzały i widać interwencję służb.

Był w hotelu, usłyszał strzały. "Wszyscy są w szoku"

Był w hotelu, usłyszał strzały. "Wszyscy są w szoku"

Źródło:
TVN24

W Skawinie (Małopolskie) paliła się hala magazynowa. Na miejscu z ogniem walczyło 30 zastępów straży pożarnej. Strażacy zalecali pozamykanie okien i ograniczenie przebywania na zewnątrz w bezpośrednim sąsiedztwie budynku. Pożar opanowali po ponad czterech godzinach.

Płonęła hala, apelowali do mieszkańców. Trwa dogaszanie

Płonęła hala, apelowali do mieszkańców. Trwa dogaszanie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Samolot LOT lecący z Warszawy ześlizgnął się z pasa po wylądowaniu na lotnisku w Wilnie - poinformował rzecznik prasowy litewskich portów lotniczych. Pas startowy jest tymczasowo zamknięty. Rzecznik PLL LOT przekazał, że "wszyscy pasażerowie opuścili pokład w trybie normalnym". Moment zdarzenia uchwycony został na nagraniu.

Samolot LOT ześlizgnął się z pasa na lotnisku w Wilnie. Jest nagranie

Samolot LOT ześlizgnął się z pasa na lotnisku w Wilnie. Jest nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W jednym z kanałów odchodzących od Wisły na warszawskich Zawadach spacerowicz odkrył setki śniętych ryb. Leżały na mostku technicznym należącym do Elektrociepłowni Siekierki. Przyczyny tego zdarzenia są wyjaśniane.

Setki martwych ryb w kanale przy elektrociepłowni. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"

Setki martwych ryb w kanale przy elektrociepłowni. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl , Kontakt24