73-letni kierowca najprawdopodobniej z powodu zawału serca stracił panowanie nad autem, przeciął barierkę i zjechał ze skarpy prosto do rzeki. Po reanimacji w ciężkim stanie trafił do szpitala. Informację oraz zdjęcia z miejsca wypadku, do którego doszło po południu w Lublinie, zamieścił w serwisie Kontaktu 24 portal lublin112.pl.
Dźwigiem wyciągnęli samochód z rzeki
"Do wypadku doszło około godziny 17.30 przy ulicy Turystycznej. Pasażerka fiata odniosła niewielkie obrażenia - miała jedynie rozcięty łuk brwiowy. Możliwe jest, że kierowca miał zawał serca i z tego powodu stracił przytomność" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 mł. bryg. Michał Badach, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Jak dodał, rzeka w tym miejscu jest płytka. Poziom wody sięgał poniżej dachu samochodu. Strażacy za pomocą dźwigu wyciągnęli go z Bystrzycy.
Autor: aw//tka