"Wpadli antyterroryści. Krzyczeli: gdzie masz bombę?". Relacja Polki

Samolot z Polakami na pokładzie musiał awaryjnie lądować w Burgas

Samolot lecący z Warszawy do Hurghady w Egipcie lądował przymusowo na bułgarskim lotnisku w Burgas w związku z doniesieniami o bombie. - Nagle do samolotu wpadli antyterroryści. Mieli przy sobie karabiny. Zaczęli krzyczeć do jednego z pasażerów: gdzie masz bombę? - relacjonowała pani Agata, jedna z pasażerek. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy również filmy z lotniska.

Samolot linii Small Planet wystartował z warszawskiego Lotniska Chopina o trzeciej rano. Na jego pokładzie było 161 osób. Pasażerowie mieli lecieć do Hurghady w Egipcie. Wylądowali jednak przymusowo w bułgarskim Burgas. Wszystko przez alarm bombowy, który wszczął jeden z polskich obywateli.

Jak relacjonowała pani Agata, która była na pokładzie, jeden z pasażerów zaczął krzyczeć, że ma bombę.

"Wpadli antyterroryści"

- Gdy wylądowaliśmy w Burgas, nagle do samolotu wpadli antyterroryści. Mieli przy sobie karabiny. Zaczęli krzyczeć do tego człowieka: "gdzie masz bombę? Gdzie masz bombę?" - relacjonowała Polka.

Po chwili 67-letni mężczyzna w asyście antyterrorystów opuścił samolot. Maszynę opuścili również pasażerowie. - Kazali nam zostawić rzeczy i wyjść na płytę lotniska. Następnie autokarami przewieziono nas do terminala - relacjonowała Polka.

Służby przeprowadziły kontrolę samolotu, która miała stwierdzić, czy na pokładzie rzeczywiście znajdował się ładunek wybuchowy. - Każdy pasażer ma być osobno przeszukany. Czekamy. Ciśnienie poszło wszystkim do góry - relacjonował jeden z pasażerów.

- Samolot. który wykonywał rejs do Egiptu został przeszukany przez służby specjalne, które nie stwierdziły obecności ładunków wybuchowych. Pasażer, który się awanturował został aresztowany - poinformował po godzinie 16 Simonas Bartkus, przedstawiciel linii lotniczych Small Planet.

Pasażerowie w podróż do Hurghady wyruszyli drugim samolotem, który po nich przyleciał.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Pod wpływem

Służby zajęły się mężczyzną, którego zachowanie doprowadziło do przedwczesnego lądowania.

- Pasażer, który się awanturował został aresztowany - poinformował Bartkus. Jak relacjonowała agencja Reutera, mężczyzna przyznał w trakcie przesłuchania, że spożywał alkohol.

"Pasażer poinformował później załogę, że był to tylko żart jednakże dla bezpieczeństwa wszystkich podróżnych rozpoczęto wszystkie procedury bezpieczeństwa. Wszyscy pasażerowie opuścili samolot, a ich bagaże zostały wyładowane. Ze względów bezpieczeństwa bagaże podręczne jak i rejestrowane zostaną ponownie sprawdzone. Kontroli zostaną również poddani wszyscy pasażerowie oraz samolot" - informowała w komunikacie Small Planet.

Burgaskie pogotowie udzieliło pomocy 70-letniemu Polakowi, choremu na cukrzycę, który źle się poczuł. Nie było jednak konieczności przewiezienia go do szpitala.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24.PL

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank,sc//tka,aw / Źródło: kontakt24, PAP

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się go uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Pierwsze dni 2025 roku przyniosły niezwykłe spektakle na niebie w postaci zorzy polarnej. Zjawisko było widoczne zarówno w nocy z wtorku na środę, jak i ze środy na czwartek. Kolorowe smugi na niebie oglądali mieszkańcy wielu regionów Polski.

Zorza polarna nad Polską

Zorza polarna nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

W samochodzie przejeżdżającym aleją Niepodległości wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało. Były utrudnienia w ruchu.

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja w Tychach w województwie śląśkim. Na dwupasmowej drodze jeden z kierowców przez niemal kilometr poruszał się pod prąd. Dzięki reakcji innego kierowcy nie doszło do wypadku.

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w nocy z wtorku na środę na warszawskim Ursynowie. Kierowca prowadzący pod wpływem alkoholu uszkodził infrastrukturę drogową. 

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Kolizja podczas zjazdu z ronda. Kierowca był pijany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ