Niewiele brakowało, by 56-letni kierowca jeepa, który w sobotę wpadł w poślizg na oblodzonej drodze, wjechał do rzeki. Ostatecznie samochód zawisł na moście. Zdjęcia z Nowizny koło Dzierżoniowa (woj. dolnośląskie) dostaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie, do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 14.40.
- 56-letni mieszkaniec Bielawy wpadł w poślizg, uderzył w barierę. Nikomu nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy - poinformował policjant.
Pomogli strażacy
Świadkiem zdarzenia był Reporter 24. - Zabrakło centymetrów od zsunięcia się samochodu do rzeki. Próba wyciągnięcia jeepa ciągnikiem nie powiodła się, dopiero strażacy pomogli wycofać samochód na drogę. Jezdnia była nie posypana i nawet piesi mieli problemy z utrzymaniem równowagi - relacjonował mundek57.
- Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy straży: PSP Dzierżoniów i OSP Mościsko. Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu uwolnili auto wbite w barierki. Ruch na moście został przywrócony około godziny 17:00 - doprecyzowała tvsudecka.
Autor: ak/popi / Źródło: Kontakt 24, tvsudecka.pl