Przymusową "wizytą" w kanale zakończył się dla kierowcy volkswagena golfa manewr cofania. O zdarzeniu, do którego doszło w Siedlęcinie k. Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie), powiadomił nas portalik24.pl. Otrzymaliśmy również zdjęcia.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu. "57-letni kierowca volkswagena golfa cofając wpadł do kanałku" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Jeleniej Górze.
Policjantka dodała, że mężczyzna tłumaczył, że nie wie, dlaczego jego samochód znalazł się poza drogą. "Mówił coś o szwankujących hamulcach, ale ostatnie badanie techniczne samochodu było ważne, więc uniknął mandatu" - wyjaśniła.
Jak poinformowała Bagrowska, mężczyzna był trzeźwy. "Został pouczony, pojazd musiał usunąć z kanału na własny koszt" - powiedziała policjantka.
Autor: AP//tka