3,5 promila w organizmie miał kierowca, który wpadł autem do rzeki we Wrześni (woj. wielkopolskie). Informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- 55-letni kierowca osobowego renault, chcąc wyjechać z parkingu przy ulicy Miłosławskiej, przejechał przez pas zieleni, fragment asfaltowej jezdni, a na końcu wjechał do rzeki - poinformował asp sztab. Krzysztof Szcześniak z Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Do zdarzenia doszło przed godz. 20.
3,5 promila
Jak się okazało kierowca był pijany. Miał 3,5 promila w wydychanym powietrzu. Oficer prasowy tłumaczył, że mężczyzna przez pewien czas jeździł po trawie. - Mógł w ogóle nie wiedzieć, dokąd jedzie. Na szczęście nikomu nie zrobił krzywdy - powiedział policjant.
Pierwsi na miejscu pojawili się strażacy, którzy udzielili 55-latkowi pierwszej pomocy. - Kierowca skarżył się na złe samopoczucie, więc wezwane zostało pogotowie. Ostatecznie trafił do szpitala na badania- powiedział asp. sztab. Krzysztof Szcześniak.
Autor: mg//tka