Wóz strażacki zepsuł się podczas akcji. Auto spłonęło doszczętnie
Wóz strażacki zawiódł podczas podjęcia próby gaszenia auta w Gryficach (woj. zachodniopomorskie). Jak się okazało, awarii uległa przystawka odbioru mocy, co uniemożliwiło podanie wody. Volkswagen, który zapalił się na drodze, spłonął. Film i zdjęcia zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 czerwik5.
Awaria w wozie gaśniczym
Informację o problemach podczas podjęcia próby akcji gaśniczej potwierdził bryg. Dariusz Sobczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach.
"Na miejsce pojechał jeden zastęp straży pożarnej. Po dotarciu okazało się, że awarii uległa przystawka odbioru mocy w samochodzie gaśniczym, która napędza autopompę. Uniemożliwiło to podanie wody. Niezwłocznie na miejsce pojechał drugi zastęp" - poinformował bryg. Sobczyk.
Gaśnice to za mało
Jak dodał, strażacy próbowali gasić samochód gaśnicą śniegową, która była na wyposażeniu wozu, ale pożar był na tyle intensywny, że nie dali rady.
Samochód, który zapalił się w trakcie jazdy spłonął. Nikomu nic się nie stało. "Ogień pojawił się w przedziale silnika i bardzo szybko się rozprzestrzenił. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej" - powiedział rzecznik.
Autor: js/rs
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Policyjny radiowóz zderzył się w nocy z przewozem osób na Bemowie. Dwóch funkcjonariuszy oraz kierowca i pasażer z pojazdu osobowego zostali poszkodowani. Z ustaleń policji wynika, że radiowóz wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Radiowóz zderzył się z taksówką "na aplikację". Cztery osoby poszkodowane
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Na szkoleniu dla funkcjonariuszy pełniących obowiązki negocjatorów policyjnych zjawił się policjant pod wpływem alkoholu - taką informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Funkcjonariusz to zastępca komendanta powiatowego policji w Stalowej Woli (Podkarpacie). Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zastępca komendanta został odwołany ze stanowiska, wszczęto też postępowanie dyscyplinarne.
Wysoko postawiony policjant na szkoleniu, wcześniej pił alkohol. Są konsekwencje
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.
"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji
Pomost, a może łódź? Zdjęcia kolejnego tajemniczego obiektu, wystającego z tafli wody, przesłał na Kontakt24 pan Wojciech. To drewniana konstrukcja z poprzecznymi wystrzępionymi belkami. Uchwycił ją w Wiśle na wysokości Łomianek.
Wygląda jak pomost lub łódź. Wisła odsłoniła kolejną konstrukcję
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Są pierwsze ustalenia w sprawie drewnianej konstrukcji odnalezionej na dnie Wisły w rejonie mostu Południowego. Według badaczy, to jedna z wiślanych łodzi, pochodząca prawdopodobnie z XV lub XVI wieku. W weekend planowane są kolejne oględziny znaleziska.
Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl