Wojskowy odpowiednik sanepidu zamknął kuchnię szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie. Jak wynika z informacji, którą otrzymaliśmy na Kontakt 24, powodem był brak higieny. Według rzecznika szpitala, wykryty problem "mógł być źródłem zagrożenia epidemiologicznego".
Kuchnia szpitala Wojewódzkiego Instytutu Medycznego w Warszawie przy ul. Szaserów została zamknięta w piątek.
Kuchnia nie przeszła kontroli
Jak poinformował nas płk dr n. med. Grzegorz Kade, rzecznik szpitala, podczas rutynowej kontroli pracownicy Sekcji Higieny i Epidemiologii wykryli problem "mogący być potencjalnym źródłem zagrożenia epidemiologicznego".
O sprawie został zawiadomiony Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej, który podął decyzję, że do czasu usunięcia źródła zagrożenia, kuchnia ma być zamknięta. Rzecznik nie sprecyzował na czym dokładnie polegały nieprawidłowości. Według informacji, jaką otrzymaliśmy na Kontakt 24, powodem był m.in. brak higieny w kuchni.
Pierwszy taki przypadek w historii
Rzecznik poinformował, że kuchnia była użytkowana przez zewnętrzną firmę zajmującą się przygotowaniem i dostarczaniem posiłków. - Do takiego zdarzenia doszło po raz pierwszy od wprowadzenia cateringu na terenie szpitala, czyli od 12 lat - poinformował płk Kade. Jak podkreślił, zamknięcie kuchni ma charakter prewencyjny i "nie jest skutkiem np. zatrucia pokarmowego".
Jak przekazał rzecznik, warunki przetargu przewidywały taką sytuację. - Firma cateringowa musi posiadać możliwość dostarczania posiłków przygotowywanych w innych miejscach - poinformował płk Kade. Jak stwierdził, posiłki są dowożone z innego miejsca, a pacjenci nie powinni zauważyć zmian.
Autor: rydz