Woda zniszczyła torowisko przed wjazdem na stację w miejscowości Głowno. We wtorek po południu utknął tam pociąg relacji Warszawa-Wrocław. W ewakuacji pasażerów pomagała straż pożarna. Do czasu naprawy podmytego odcinka torowiska wyznaczono objazd przez Koluszki i Skierniewice. Zdjęcia z miejsca zdarzenia wysłał nam Szymon.
Pasażerowie pociągu relacji Warszawa-Wrocław zostali z niego ewakuowani, po tym jak utknął przed wjazdem na stację w Głownie. Pociąg nie mógł kontynuować podróży, ponieważ woda zniszczyła torowisko. "Pasażerowie zostali już przesadzeni do podstawionych autokarów i kontynuują podróż do Łodzi skąd dalej pojadą pociągiem" - poinformował redakcję Kontaktu 24 Mirosław Siemieniec z biura prasowego PKP PLK S.A.
Jak dodał, o sile nawałnic, które przeszły w woj. łódzkim, świadczy to, że przejazd kolejowy, który znajduje się za miejscowością Głowno był zawalony różnymi elementami, które naniosła woda. "Pusty skład został już odholowany. Teraz trwają prace naprawcze torowiska" - powiedział Siemieniec."Nie wiemy czy będziemy mogli do naprawy użyć ciężkiego sprzętu, ponieważ teren w miejscu podmycia jest grząski" - dodał.
Utrudnienia w ruchu pociągów
"Pociągi dalekobieżne będą kursowały drogą okrężną przez Koluszki. Dla Przewozów Regionalnych wprowadzono komunikację zastępczą autobusową" - poinformował Siemieniec i dodał, że utrudnienia potrwają do końca dnia.
"Stoimy jak w rzece"
Jako pierwsza o problemie poinformowała nas jedna z pasażerek pociągu. "Pociąg nie może przejechać, bo podmyło tory. Stoimy jak w rzece" - mówiła po godz. 15 w rozmowie z naszą redakcją.
Robert Kuczyński, rzecznik prasowy PKP PLK potwierdził tę informację. "Wskutek nagłego wezbrania poziomu wody w cieku wodnym doszło do wypłukania tłucznia spod torów na odcinku linii kolejowej między Domaniewicami a Głownem, tuż przed wjazdem na stację Głowno" - poinformował.
Autor: aolsz,db/jaś