Woda wdarła się do szkoły i kościoła, zerwała asfalt. Okolice Bogatyni zalane
Skutki dzisiejszych opadów deszczu przerosły nawet największe obawy mieszkańców Porajowa i Zawidowa koło Bogatyni (woj. dolnośląskie). Zaledwie pół godziny wystarczyło, by drogi spłynęły wodą, deszczówka wdarła się do szkoły i kościoła, zerwało z drogi asfalt. Mieszkańcy przedstawiają szkody, jakie wyrządziła nawałnica, która przeszła dziś nad regionem.
Jak poinformował Hubert Jarosz, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu, w rejonie Bogatyni pracuje kilkanaście zastępów ochotniczej i państwowej straży pożarnej.
"To był nagły i intensywny opad. Woda spłynęła z pól i z rowów melioracyjnych. Obecnie prowadzimy działania w Sulikowicach, Małej Wsi Dolnej, Małej Wsi Górnej, Mikułowej, Radzimowie, Porajowie, Sieniawcach, Zawidowie" - poinformował rzecznik.
Strażacy odpompowują zalegającą deszczówkę, udzielają pomocy mieszkańcom.
Jak dodał Hubert Jarosz, ulewa zalała także fragment drogi wojewódzkiej nr 357. Przejazd przez ten odcinek jest utrudniony.
Autor: ak/mj
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Rowerzysta został potrącony przez auto dostawcze w rejonie placu Unii Lubelskiej. Do szpitala zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępne ustalenia policji wskazują, że do wypadku doszło na przejeździe dla rowerów.
Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Do poważnego wypadku doszło na trasie S8 pod Wyszkowem. Bus uderzył tam w bariery. Pięć osób trafiło do szpitali.
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię
Nie żyje 33-letni nauczyciel jednej ze szkół średnich w Malborku. Nieprzytomnego mężczyznę uczniowie znaleźli w klasie. Próbowali go reanimować. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura. Wszczęto śledztwo.
Policjanci zatrzymali 54-letniego pracownika PKP PLK na stacji w Miłosławiu (Wielkopolska). Dyżurny ruchu miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny ruchu usłyszał zarzut. Był pijany w pracy
Policjanci dostali zgłoszenie o nietrzeźwym urzędniku w starostwie powiatowym w Żaganiu (województwo lubuskie). Na miejscu potwierdzili informację - mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Starostwo wdrożyło już swoje wewnętrze procedury.
Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do Sądu Rejonowego w Tczewie. Jak poinformowała nas prokuratura, ma to związek ze śledztwem w sprawie "bezprawnego wpływu na wynik trwającego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego".
