Zniszczone samochody i pozalewane ulice - to krajobraz po wielkiej ulewie, która przeszła we wtorkowy wieczór na greckiej wyspie Skopelos. Zdjęcia obrazujące skalę zniszczeń otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Adriana.
Wielki deszcz przeszedł nad Skopelos we wtorek. Na zdjęciach nadesłanych przez Polaka widać zniszczone samochody i ulicę zamienioną w rwący potok.
Adrian, autor zdjęć, to jeden z polskich turystów przebywających na Skopelos. Do Grecji przybył 19 września.
- Nie spodziewaliśmy się takiej ulewy. Zaczęło padać, to był naprawdę gigantyczny deszcz. Do tego cały czas błyskało - opowiada w rozmowie z Kontaktem 24. - Ulice zamieniły się w rzeki, porywało samochody. Zniszczenia są wielkie - relacjonuje. Po nocy pełnej deszczu, na wyspie odbywa się wielkie sprzątanie. Są problemy z prądem. - Nie ma też wody - relacjonuje Polak.
- Są tutaj też inni turyści z Polski. Część będzie przeniesiona do innych hoteli, bo sporo zostało podmytych - mówi.
Pada od kilku dni
Jak informuje serwis tvnmeteo.pl, fala skrajnie złych warunków pogodowych trafiła do Grecji w poniedziałek. Najpoważniej dotknięte miejsca to Kalamata w południowo-zachodniej części półwyspu, Preweza na środkowym-zachodzie, Lakonia w południowo-wschodniej części Peloponezu i wyspa Itaka. Za ulewny deszcz i huraganowy wiatr odpowiedzialny jest system niskiego ciśnienia, który w weekend rozwinął się w środkowych Włoszech, a w kolejnych dniach przemieścił się nad Grecję i zachodnią Turcję. We wtorek miejscami spadło nawet 75 l/mkw deszczu, a w dwa dni (poniedziałek i wtorek) spadło około 100 l/mkw. - Aktualnie centrum niżu znajduje się nad północno-zachodnią Turcją, nad Troją. Niż będzie przemieszczał się w rejon Morza Czarnego. Przyniesie ze sobą opady do 20- 30 l/mkw. w ciągu sześciu godzin - informuje Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo.
Autor: sc//tka