Mieszkańcy Krakowa z niepokojem patrzą na podnoszący się stan Wisły. Dziś przez Małopolskę przechodzi fala kulminacyjna, a w mieście nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Pod Wawelem powstało szerokie rozlewisko.
"Nawet symbole naturze nie straszne" - napisał @Romy podsumowując zdjęcia, jakie zamieścił w serwisie Kontakt 24. "Byłem nad Wisłą zaledwie przez godzinę. Przez ten czas jej poziom podniósł się mniej-więcej o 10 cm" - dodał.
Według prognoz IMiGW, w ciągu najbliższej doby poziom wody na Wiśle nadal będzie się podnosił. Wodowskaz w Krakowie–Bielanach może wskazywać nawet powyżej 600 cm (stan alarmowy to 520 cm).
Zdaniem specjalistów nie ma niebezpieczeństwa przelania się wody przez koronę wałów. W niektórych rejonach miasta mogą jednak pojawić się rozlewiska i lokalne podtopienia. Szczególnie zagrożone są okolice osiedli Lesisko i Kostrze.
Silne ulewy, które przeszły w ostatnich dniach nad stolicą Małopolski, spowodowały też utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Zamknięto kilka ulic i tuneli, między innymi przejazd pod hotelem Forum. Autobusy muszą poruszać się objazdami, trasy przejazdu niektórych linii zostały skrócone.
Fala kulminacyjna na Wiśle opuści Małopolskę dziś wieczorem.
ja//ŁUD
Autor: redakcja