Dziesięć godzin trwała akcja gaszenia domu jednorodzinnego w Rybnicy koło Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). W trakcie walki z ogniem, strażacy równocześnie przeszukiwali płonące pomieszczenia w nadziei na uratowaniewłaściciela budynku. W momencie odnalezienia, mężczyzna już nie żył. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił Reporter 24 lukplo.
Jak poinformował nas Andrzej Ciosk z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze, informacja o palącym się domu jednorodzinnym w Rybnicy dotarła do strażaków kilka minut po północy.
"W momencie, gdy strażacy przybyli na miejsce, dach i pierwsze piętro budynku stały już w ogniu" - relacjonował rzecznik.
Gdy na miejscu pojawiła się straż pożarna, stwierdzono brak jednego z mieszkańców. Jak się okazało, na czas nie zdołał ewakuować się 54-letni właściciel budynku.
"Zostaliśmy poinformowani, że wewnątrz powinna znajdować się jeszcze jedna osoba. Równocześnie więc trwała akcja gaszenia i poszukiwania" - relacjonował rzecznik.
Gdy strażacy dotarli do poszukiwanego mężczyzny, ten już nie żył.
Dalszy etap akcji - ze względów bezpieczeństwa - przeprowadzono z zewnątrz. Mimo trwającej w sumie 10 godzin akcji strażaków, w której wykorzystano 11 wozów strażackich, domu nie udało się ugasić.
"Budynek spłonął, pozapadały się stropy" - poinformował Andrzej Ciosk.
W akcji gaszenia płonącego budynku udział wzięło 37 strażaków. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru.
Autor: ak//tka