Do późnych godzin nocnych trwała demonstracja niezadowolonych Islandczyków przed parlamentem w Reykjaviku. Ośmiotysięczny tłum ludzi wyszedł na ulice, by wykrzyczeć swoją złość spowodowaną finansową zapaścią państwa. Fotogalerię z przebiegu manifestacji zamieścił na swym profilu Reporter 24 - viking.
Mieszkańcy Islandii - zawiedzeni polityką nowego rządu i wciąż odczuwalnymi skutkami kryzysu finansowego - falę protestów rozpoczęli kilka dni temu. W piątek demonstranci obrzucili jajkami premier Johannę Sigurdardottir.
Protestujący nie godzą się na postawienie przed sądem jedynie byłego premiera Geira Harda, lecz domagają się wytoczenia procesów innym politykom i finansistom odpowiedzialnym za kryzys (m.in. szefowi islandzkiego rządu i banku centralnego Davidowi Oddssonowi).
Wczoraj wieczorem na placu przed budynkiem parlamentu Islandczycy rozpalili wielkie ognisko i hałasowali bijąc czym popadnie w kuchenne garnki. Mimo głośnego wyrażania niezadowolenia, zgromadzenie miało pokojowy przebieg.
Jak podkreśla Polska Agencja Prasowa, była to wielka, jak na islandzkie warunki, demonstracja.
Autor: kc//tka