Siedem tysięcy osób protestowało w środę pod ratuszem na nowojorskiej Wall Street przeciw nierównej walce z kryzysem. Zaopatrzeni w transparenty "Opodatkujcie Wall Street" czy "Niech banki zapłacą" demonstranci domagali się zniesienia uprzywilejowania banków i korporacji. Relację z Nowego Jorku zamieściła @Pafka.
Od trzech tygodni na Wall Street w Nowym Jorku protestują tłumy ludzi. Zebrani manifestują przeciwko nierównemu traktowaniu różnych grup społecznych wobec utrzymującego się na rynku kryzysu. Niezadowoleni z obecnej sytuacji nawołują na portalach społecznościowych do udziału w akcji "Occupy Wall Street". Jak podaje PAP wśród protestujących w środę pod ratuszem miejskim znaleźli się m.in przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych, lokalne organizacje, grupy związkowe.
Zdaniem zebranych, korporacje i banki powinny ponieść większą odpowiedzialność za efekty obecnej na rynku sytuacji finansowej. Chodniki na Wall Street pokryły transparenty, z którymi przybyli manifestanci. "Opodatkujcie Wall Street", "Niech banki zapłacą", a nawet "Socjalizm jest dobry dla wszystkich" - to tylko niektóre hasła wykrzykiwane ostatnio na ulicy, przy której ważą się finansowe losy wielu państw.
Liczba protestujących rośnie
W ostatnich dniach liczba protestujących wzrosła. Jak szacują policjanci w środę pod ratuszem miejskim na Wall Street mogło pojawić się nawet 7000 osób. Protesty przeciw obciążaniu społeczeństwa skutkami kryzysu odbywają się już także do innych miastach.
Autor: ak, kde//tka