Trzech pasażerów opla trafiło do szpitala po tym, jak kierująca pojazdem straciła nad nim panowanie i na łuku drogi uderzyła w bariery energochłonne na DTŚ w Katowicach. "W nowym oplu wyrwało silnik i leżał 10 metrów dalej" - relacjonował @MarcinG, który zamieścił w naszym serwisie zdjęcia obrazujące skalę zniszczeń po silnym uderzeniu.
Do wypadku doszło ok. godziny 12 na estakadzie Drogowej Trasy Średnicowej, na wysokości ulicy Brackiej.
Policja ustaliła wstępnie, że 27-latka na łuku drogi straciła panowanie nad oplem i uderzyła w bariery energochłonne. "Kobieta nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Była trzeźwa" - powiedział nam asp. Jacek Prokop.
Jak dodał, ranni zostali pasażerowie pojazdu - dwie kobiety i mężczyzna. "Jednak z pasażerek opla doznała poważnego urazu - złamania kości podudzia. Pozostali doznali lekkich obrażeń" - dodał policjant.
1,5 godziny utrudnień
Dodał, że wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu. Z trzech pasów w kierunku centrum zostały zablokowane dwa. Dopiero po ok. 1,5 godzinie udało się udrożnić ruch na trasie.
Autor: aolsz/aw