O dużym szczęściu może mówić 65-letnia kobieta, która we wtorek po południu przejeżdżając przez niestrzeżony przejazd kolejowy wjechała wprost pod pociąg. Kierująca nie odniosła poważniejszych obrażeń. Z ogólnymi potłuczeniami została przewieziona na obserwację do szpitala. Do zdarzenia doszło w miejscowości Żydowo niedaleko Gniezna (woj. wielkopolskie). Informację oraz zdjęcie z miejsca wypadku zamieścił w serwisie Kontaktu 24 internauta @Mily.
Do wypadku doszło ok. godz. 12:00. "Kierująca samochodem osobowym najprawdopodobniej nie zachowała należytej ostrożności i wjechała na przejazd wprost przed nadjeżdżający pociąg towarowy" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
Lokomotywa pchała auto jeszcze przez ok. 300 m. zanim maszynista zdołał wyhamować skład.
"Kobieta może mówić o dużym szczęściu, nie odniosła poważniejszych obrażeń Z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala" - dodała policjantka.
Na czas usunięcia pojazdu z torów ruch pociągów w obu kierunkach był całkowicie wstrzymany.
Autor: mmt/jaś