Śmiertelny wypadek na przejeździe w Kotuniu (Mazowieckie). Jak przekazały służby, jadąca samochodem 82-letnia kobieta próbowała zdążyć przed pociągiem. Zginęła na miejscu. Nagranie z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło o godzinie 14.50 na przejeździe na odcinku Siedlce – Kotuń.
- Na zamknięty przejazd kolejowy, przy opuszczonych rogatkach, wjechała kierująca volkswagenem golfem kobieta. Chciała zdążyć przejechać przed nadjeżdżającym pociągiem - powiedziała komisarz Agnieszka Świerczewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Siedlcach.
Jak wyjaśniła policjantka, samochód dostał się wprost pod jadący z dużą prędkością pociąg. Przez jakiś czas samochód był przez niego wleczony.
- 82-latka podróżowała pojazdem sama. Nie dawała oznak życia, mimo to na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, prowadzona była akcja ratownicza. Kobieta zmarła na miejscu - doprecyzowała kom. Świerczewska. - Jeśli chodzi o pasażerów pociągu, nikt nie został poszkodowany - dodała.
Powołana specjalna komisja
Z oświadczenia wydanego przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A wynika, że był to pociąg relacji Chełm-Bydgoszcz Główna. Ruch został wstrzymany na około pół godziny. Około godziny 15.15 otwarto jeden tor.
Podróżni pociągu zostali bezpiecznie przeprowadzeni na oddalony około 100 metrów peron w Kotuniu, skąd w dalszą podróż zabrały ich nadjeżdżające pociągi.
Specjalna komisja ustali szczegółowe okoliczności zdarzenia i wyjaśni obecność samochodu na przejeździe.
Wstępnie PLK informują, że urządzenia na przejeździe działały prawidłowo.
Autor: mj/kab